Co dalej z rozejmem? Jest odpowiedź Kremla
- Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia rozejmu wielkanocnego - powiedział Dmitrij Pieskow agencji TASS. Wcześniej o wydłużenie przerwy w działaniach wojennych na froncie apelował Wołodymyr Zełenski.
Dmitrij Pieskow powiedział agencji TASS, że "Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia rozejmu wielkanocnego". Prezydent Rosji ogłosił zawieszenie działań na froncie w sobotę - miało ono trwać do końca świątecznej niedzieli. Jednak Ukraina od początku zwracała uwagę na to, że rosyjskie wojska nie stosują się do rozkazu i kontynuują atak.
Koniec rozejmu? Jasne oświadczenie Kremla
- Kierując się względami humanitarnymi, w sobotę od godz. 18.00 do północy z niedzieli na poniedziałek strona rosyjska ogłasza rozejm wielkanocny - mówił Putin w propagandowym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prezydent ma problem". Rzeczniczka KO uderza w Andrzeja Dudę
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził zaniepokojenie wzrostem liczby rosyjskich ataków mimo ogłoszonego rozejmu wielkanocnego. Zełenski podkreślił, że od godz. 10 zaobserwowano zwiększoną aktywność rosyjskich sił zbrojnych, co podważa intencje Moskwy dotyczące zakończenia konfliktu.
Zełenski oskarżył Rosję o nasilenie ataków, mimo deklaracji Ukrainy o symetrycznych działaniach w odpowiedzi na rosyjskie ataki. Prezydent Ukrainy skrytykował Władimira Putina, sugerując, że albo nie kontroluje on w pełni swojej armii, albo Rosja nie dąży do rzeczywistego zakończenia wojny.
Prezydent Ukrainy zaapelował o wywieranie presji na Kreml, aby zgodził się na pełne zawieszenie broni i utrzymał je przez co najmniej 30 dni po Wielkanocy. Zełenski podkreślił potrzebę dyplomacji i rzeczywistych działań ze strony Rosji, aby osiągnąć pokój w regionie.
"Rozejm wielkanocny" ogłoszony przez Putina
Rozejm wielkanocny ogłoszony przez Władimira Putina miał na celu wstrzymanie działań wojennych na Ukrainie. Mimo deklaracji, ataki ze strony rosyjskiej nie ustały, co wywołało międzynarodowe oburzenie. Komisja Europejska i Wielka Brytania wezwały Rosję do rzeczywistego zawieszenia broni, podkreślając potrzebę trwałego pokoju.
Wielkanocny rozejm był postrzegany jako polityczna zagrywka, mająca na celu zadowolenie międzynarodowej opinii publicznej. Eksperci wskazują, że jednostronne deklaracje Rosji nie mają pokrycia w rzeczywistości, a działania wojenne są kontynuowane. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził sceptycyzm wobec intencji Moskwy.
Pomimo ogłoszonego rozejmu, sytuacja w Ukrainie pozostaje napięta. Rosja i Ukraina wzajemnie oskarżają się o łamanie warunków zawieszenia broni. Międzynarodowe apele o trwałe zawieszenie broni wskazują na potrzebę rzeczywistych działań ze strony Rosji, aby osiągnąć pokój w regionie.
Czytaj także: