Koniec kryzysu rządowego w Izraelu
Po dwóch tygodniach zakończył się w
Izraelu kryzys rządowy, który zagrażał upadkiem gabinetu Ariela
Szarona i przedterminowymi wyborami. Ministrowie z ortodoksyjnej
partii żydowskiej Szas decyzją parlamentu powrócili do rządu.
Ariel Szaron zdymisjonował 20 maja czterech ministrów z partii Szas (Sefardyjskiej Partii Strażników Tory) oraz pięciu wiceministrów, reprezentujących inne ugrupowanie religijne, Zjednoczoną Listę Tory, po tym gdy w Knesecie głosowali przeciwko rządowemu projektowi uzdrowienia finansów państwa.
Deputowani Szas uznali wówczas projekt rządowy za "antyspołeczny", wymierzony przeciwko najbiedniejszym obywatelom. Szaron proponował przede wszystkim rygorystyczne ograniczenie wydatków budżetowych, argumentując, że znaczne fundusze powinny zostać przeznaczone na zapewnienie bezpieczeństwa kraju. Projekt zakładał ograniczenie wydatków na cele socjalne oraz wzrost podatków.
Projekt Szarona 20 maja został odrzucony przez parlament stosunkiem głosów 47:44; przeciwko głosowali m.in. deputowani z Szas i Listy Tory.
Dymisja dokonana przez Szarona ograniczyła popierającą rząd większość parlamentarną do 60 głosów na 120.
Obecnie zakończenie kryzysu stało się możliwe, gdyż Szas zgodziła się poprzeć oszczędnościowy plan rządu w drugim i trzecim czytaniu w parlamencie. 54 glosami deputowani Knesetu opowiedzieli się w poniedziałek za powrotem do rządu ministrów z ramienia Szas, 23 deputowanych głosowało przeciwko, trzech powstrzymało się od głosu.
Czterech ministrów - Eli Iszai, Szlomo Benizri, Nissim Dahan i Aszer Ohana - natychmiast po głosowaniu zostało zaprzysiężonych w Knesecie.
Rzecznik Szas Icchak Sudri powiedział AFP, że jego partia zdecydowała się ostatecznie poprzeć plan oszczędnościowy, ponieważ udało się jej obronić interesy "warstw ubogich", stanowiących większość jej elektoratu.
Duchowy przywódca Szas, rabin Owadia Josef, nalegał na powrót partii do rządu na warunkach postawionych przez Szarona, biorąc pod uwagę konieczność korzystania przez te partię z pomocy państwa na prowadzenie rozległej sieci szkół i innych instytucji religijnych, na których Szas zbudowała swą siłę.
Szas, która ma w Knesecie 17 deputowanych, jest trzecią siłą polityczną Izraela. Jej powrót do rządu zapewnia Szaronowi większość blisko 80 głosów. (iza)