Koniec demonstracji związkowców z "Solidarności"
Związkowcy cukrowniczej "Solidarności" przed Kancelarią Premiera w Warszawie (PAP/Tomasz Gzell)
Przed kancelarią premiera zakończyła się demonstracja około 300 związkowców z "Solidarności" Rolników Indywidualnych. Związkowcy protestowali przeciwko - ich zdaniem - zaniżonym cenom cukru na polskim rynku.
Przewodniczący rolniczej "Solidarności" Roman Wierzbicki powiedział, że rząd nie chce wykonać ustawy z ubiegłego roku o powstaniu koncernu Polski Cukier. Wierzbicki zarzucił rządowi, że chce doprowadzić do upadku polskiego cukrownictwa na rzecz zachodnich koncernów. Nie osiągnęliśmy absolutnie nic. Rząd nie mówi nic nowego w sprawie spółki. Nie możemy liczyć na dobrą wolę rządzących - powiedział Wierzbicki po spotkaniu z szefem Kancelarii Premiera. Jego słowa zostały zagłuszone gwizdami, wulgarnymi epitetami pod adresem premiera i okrzykami: "złodzieje".
Organizatorzy zapowiadali, że w demonstracji weźmie udział około 4 tys. związkowców. Ostatecznie przybyło ich około 300. Delegacja związkowców spotkała się z szefem Kancelarii Markiem Wagnerem. Po wyjściu delegacji protest zakończył się. Mimo agresywnego zachowania związkowców nie doszło do żadnych incydentów z policją. (PAP/IAR, an, aka)