Komorowski o debacie TVP i proteście PiS. "Muszą znaleźć kompromis"

Były prezydent Bronisław Komorowski, który krytykował formułę debaty w Końskich, wskazuje w rozmowie z WP, że TVP i sztab Karola Nawrockiego "powinni zaproponować kompromis" w sprawie prowadzących debatę prezydencką planowaną na 12 maja.

Bronisław Komorowski w 2015 przed debatą prezydencką w TVPBronisław Komorowski w 2015 przed debatą prezydencką w TVP
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Borkowski
Michał Wróblewski

- Gdyby było tak, że komitety współdecydują, to znaczy jeśli zdaniem jakiegoś komitetu nie należy jakiegoś dziennikarza uczynić współprowadzącym, to zawsze może się znaleźć taki komitet, który by po prostu "blokował" debatę czy możliwość zorganizowania takiej debaty, poprzez zgłaszanie zastrzeżeń - tak Bronisław Komorowski odnosi się do sytuacji, która miała miejsce podczas spotkania przedstawicieli komitetów wyborczych w siedzibie TVP w sprawie debaty planowanej na 12 maja.

Jednocześnie uważa, że komitety wyborcze powinni mieć wpływ na to, kto prowadzi debatę prezydencką w telewizji publicznej. 

Debata o debacie

Przypomnijmy: na spotkaniu ze sztabami przed debatą, zaplanowaną na 12 maja w siedzibie TVP, miało dojść do sporu. Spotkanie odbyło się 29 kwietnia. 

Kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski opublikował w sieci zdjęcie dotyczące zasad debaty. Na sfotografowanej kartce były także wypisane nazwiska prowadzących. To właśnie jedno z nich wywołało szczególne emocje. Głównie w PiS.

W imieniu komitetu Karola Nawrockiego w spotkaniu brał udział Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik partii. To on - dowiedziawszy się, że TVP chce zaproponować jako współprowadzącą Dorotę Wysocką-Schnepf - zgłosił wniosek, by telewizja wskazała innego prowadzącego. Przedstawiciele telewizji publicznej nie uznali uwag Kurzejewskiego.

Zdaniem przedstawicieli komitetu kandydata PiS Karola Nawrockego, red. Wysocka-Schnepf nie gwarantuje "obiektywizmu" i "bezstronności". Jak twierdzą politycy PiS, dziennikarka i prowadząca programów publicystycznych w TVP "wielokrotnie na antenie i nie tylko pokazywała, że nie kryje swoich poglądów politycznych, opowiadając się za jedną ze stron sporu". Władze TVP uważają inaczej: że dziennikarka przez nich wskazana gwarantuje obiektywizm i jest bezstronna. 

Wniosek polityka PiS o zmianę współprowadzącej podczas spotkania 29 kwietnia poparło siedem innych komitetów. Do innych wskazanych przez dwie kolejne stacje prowadzących - Polsat i TVN24 - nie było zastrzeżeń. Z ramienia tych stacji debatę mają współprowadzić redaktorzy Piotr Witwicki i Radomir Wit.

Co na ten temat sądzi były prezydent RP? - Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby wszystkie komitety albo zdecydowana ich większość zgadzały się na konkretne osoby zaproponowane przez telewizje, zwłaszcza telewizję publiczną, no ale jeśli się nie da tego uzgodnić, to trzeba uznać, że to TVP jako organizator przedsięwzięcia, powinna zgłosić taką propozycję, które wszystkie komitety uznają za kompromisową - mówi Wirtualnej Polsce Bronisław Komorowski. Słowem: "piłka" leży po stronie telewizji. 

Doświadczenie Końskich

- Po bolesnym dla telewizji publicznej doświadczeniu z Końskich, w moim przekonaniu TVP powinna dokonać wyboru bardzo bliskiego potrzebie szukania kompromisowych postaci dla wszystkich komitetów wyborczych. Tam, w Końskich, samo prowadzenie przez dziennikarzy było według mnie bez zarzutu, natomiast formuła już w założeniu była niedobra - przyznaje Bronisław Komorowski. 

Jak pisaliśmy w WP, wątpliwości podzielają także politycy innych partii - w tym Polski 2050 Szymona Hołowni. - Komitety wyborcze muszą zgodzić się na prowadzących debatę w TVP. Jeśli jakiś komitet ma wątpliwości wobec danej osoby, to taka osoba w telewizji publicznej nie powinna prowadzić debaty - powiedział Wirtualnej Polsce poseł Rafał Komarewicz.

Kilka tygodni temu Bronisław Komorowski krytycznie oceniał pomysł sztabu Rafała Trzaskowskiego, by zorganizować debatę w Końskich jeden na jeden z Karolem Nawrockim - wykluczając tym samym innych kandydatów. Wówczas sygnał dla wydarzenia zaproponowanego przez Trzaskowskiego produkowała właśnie TVP. To nie spodobało się byłemu prezydentowi. - TVP może, a nawet powinna relacjonować debatę, ale czym innym jest relacjonowanie wydarzenia z udziałem wszystkich kandydatów, a czym innym promowanie jednostronnej imprezy politycznej - powiedział wówczas.

Zdaniem Komorowskiego, decyzja o wspieraniu debaty wyłącznie dwóch kandydatów to odejście od dobrych obyczajów i standardów równego traktowania w kampanii wyborczej. – Myślę, że zabrakło tutaj trochę wyobraźni i przyjdzie za to długo, długo odpowiadać telewizji publicznej – zaznaczył.

Ostatecznie pozostali kandydaci "wymusili" występ na debacie w Końskich. W debacie TVP 12 maja wystąpią kandydaci wszystkich komitetów. 

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Ukraina gotowa pomóc Polsce. Jasne przesłanie Zełenskiego
Ukraina gotowa pomóc Polsce. Jasne przesłanie Zełenskiego
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO