Komorowski: nie robiłbym problemu z przyznania nagrody Dornowi

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) powiedział, że nie robiłby problemu z przyznania nagrody byłemu marszałkowi Ludwikowi Dornowi (PiS). Sam wiem, że to nie jest lekki chleb - przyznał Komorowski.

To reakcja na pytanie o publikację we wtorkowym "Super Expressie", który napisał, że Dorn jako marszałek Sejmu - przez pół roku pełnienia tej funkcji - przyznał sobie i swoim zastępcom 110 866 zł na nagrody.

"SE" przypomina, że Dorn był marszałkiem od kwietnia do listopada ubiegłego roku i w tym okresie odbyło się jedynie 8 posiedzeń (ze względu na przerwę wakacyjną i skrócenie kadencji).

Według danych "SE, sam Dorn otrzymał nagrodę w wysokości 15 090 zł, największe nagrody dostali wicemarszałkowie Janusz Dobrosz (LPR) i Genowefa Wiśniowska (Samoobrona) - po 18 127 zł. Premię w wysokości 6858 zł otrzymał także w tym okresie Marek Jurek, choć nie był już marszałkiem Sejmu. "SE" informuje, że wcześniej, przez półtora roku, gdy marszałkiem był Jurek, jemu samemu i jego zastępcom wypłacono w postaci premii 100 569 zł.

Nagrody w każdym zakładzie pracy są rzeczą normalną i chciałem poinformować, że do tej pory ta sprawa nie była przedmiotem żadnych rozgrywek politycznych - oświadczył Komorowski na briefingu przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu.

Jak dodał, zasady bywały na ogół takie, że nigdy marszałek sam sobie nagrody nie przyznawał. To najczęściej jest robione w ten sposób, że któryś z wicemarszałków podpisuje odpowiedni dokument. To jest dobry zwyczaj, pozwalający również na utrzymanie pewnej kontroli. Czasami bywało to tak, że to podpisywał właśnie marszałek z przeciwległego jakby obozu politycznego albo szef Kancelarii Sejmu - mówił Komorowski.

Jednocześnie przyznał, że jest zawsze problem z przyznawaniem nagród przy skróconych, niepełnych kadencjach, ale - jak zaznaczył - nie dotyczy to tylko marszałka i wicemarszałków Sejmu, ale także wielu ministrów czy urzędników państwowych.

Marszałek powiedział, że on przyjął zasadę w odniesieniu do osób, które były wicemarszałkami, że pewna "zaniżona nagroda", została przyznana, a w odniesieniu do tych, którzy pełniły tę funkcję bardzo krótko, nagroda była zdecydowanie mniejsza.

Uważam, że to jest jakaś próba znalezienia równowagi, między naturalnym oczekiwaniem wszystkich, także pracowników, nie tylko wicemarszałków, a tym, że mamy do czynienia ze skróconą kadencją - ocenił Komorowski.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Zamknięte granice z Białorusią, nocne wystąpienie szefa MSWiA
Działo się w nocy. Zamknięte granice z Białorusią, nocne wystąpienie szefa MSWiA
Zaczynają się ćwiczenia Zapad. Może pojawić się rosyjski Oriesznik
Zaczynają się ćwiczenia Zapad. Może pojawić się rosyjski Oriesznik
Atak dronów w Rosji. Zamknięto lotnisku w Petersburgu
Atak dronów w Rosji. Zamknięto lotnisku w Petersburgu
"Jedno z moich osobistych marzeń". Tusk o rozmowach ws. Poczobuta
"Jedno z moich osobistych marzeń". Tusk o rozmowach ws. Poczobuta
"Dodatkowe wsparcie". Tusk o współpracy Francji i Wlk. Brytanii
"Dodatkowe wsparcie". Tusk o współpracy Francji i Wlk. Brytanii
Media: alarm w Akademii Marynarki USA. Kampus zablokowany
Media: alarm w Akademii Marynarki USA. Kampus zablokowany
Bolsonaro skazany. 27 lat więzienia dla byłego prezydenta Brazylii
Bolsonaro skazany. 27 lat więzienia dla byłego prezydenta Brazylii
"To nie była pomyłka". Sikorski odpowiedział Trumpowi
"To nie była pomyłka". Sikorski odpowiedział Trumpowi
"To Rosja zachowuje się agresywne". Kierwiński odpowiedział Zacharowej
"To Rosja zachowuje się agresywne". Kierwiński odpowiedział Zacharowej
Polska zamknęła granicę z Białorusią. "Decyzja do odwołania"
Polska zamknęła granicę z Białorusią. "Decyzja do odwołania"
17. dron znaleziony w Lubelskiem. Starosta pokazał zdjęcie
17. dron znaleziony w Lubelskiem. Starosta pokazał zdjęcie
Rosyjskie drony wtargnęły do Polski. Jest reakcja Trumpa
Rosyjskie drony wtargnęły do Polski. Jest reakcja Trumpa