"Kommiersant": przemysł stoczniowy przestawia się na okręty wojenne
Rosyjski przemysł stoczniowy coraz bardziej przestawia się na zamówienia wojskowe, a w roku ubiegłym ponad 80 proc. jego wpływów finansowych pochodziło z produkcji okrętów wojennych - poinformował rosyjski dziennik "Kommiersant".
Według gazety jeszcze dwa lata temu na produkcję zbrojeniową przypadała mniej niż połowa uzyskiwanych przez stocznie pieniędzy. Eksperci uważają, że w roku 2016 udział zamówień cywilnych może spaść nawet do 15 proc.
W 2014 roku liczba jednostek oddanych do użytku przez rosyjskie stocznie zmniejszyła się o 41 proc., do 177 - w tym 112 statków cywilnych i 65 okrętów wojennych. Rok wcześniej było to odpowiednio 170 i 131, ale łączne wpływy branży spadły w porównaniu z rokiem 2013 tylko o 3 proc., do ok. 220 mld rubli (3,6 mld dolarów) - zaznacza "Kommiersant".
Stało się tak głównie dzięki zamówieniom wojskowym, wynoszącym 80 proc. całości portfela, a konkretnie 178 mld rubli (2,9 mld dolarów) czyli 3,5 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym samym czasie wartość zrealizowanych zamówień cywilnych spadła o 26,5 proc., do 44 mld rubli (725 mln dolarów). W 2014 marynarce wojennej dostarczono między innymi dwa atomowe okręty podwodne za łącznie 61 mld rubli (1 mld dolarów).