Komandor pobił szeregowców?
Prokuratura Garnizonowa w Gdyni postawiła komandorowi Wojciechowi I. z jednostki Marynarki Wojennej w Ustce zarzut naruszenia nietykalności cielesnej - dowiedziało się nieoficjalnie Polskie Radio Gdańsk. Oficer miał kopać swoich podwładnych po genitaliach. Wojsko odmawia komentarza w tej sprawie.
24.01.2003 09:28
Do zdarzenia doszło kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Żandarmeria Wojskowa przywiozła do jednostki czterech pijanych żołnierzy służby zasadniczej. Zastępca dowódcy jednostki komandor podporucznik Wojciech I. najpierw szarpał i popychał szeregowców, a potem, gdy leżeli na podłodze, każdemu wymierzył solidnego kopniaka w krocze. Sprawa trafiła do Żandarmerii Wojskowej w Ustce i oficer został odsunięty od służby.
Rzecznik Prokuratury Garnizonowej w Gdyni kapitan Marek Majewski odmówił podania jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Jak się nieoficjalnie dowiedziało Polskie Radio Gdańsk, zarzuty komandorowi Wojciechowi I. już postawiono i za bicie podwładnych grozi mu do dwóch lat więzienia oraz wydalenie ze służby. Kamandor służy w Marynarce Wojennej od ponad 20 lat. (jask)