Kolejny zwrot. Tego dnia alerty przed upałem, ale nie wszędzie
W lipcu mamy prawdziwą pogodową mieszankę - od ochłodzenia i burz po słońce i gorące dni. Kolejna zmiana nadejdzie już w czwartek. W części rejonów obowiązywać będą ostrzeżenia przed upałem.
Co musisz wiedzieć?
- Północna Polska będzie pod wpływem niżu z rejonu Cieśnin Duńskich, co przyniesie przelotne opady deszczu i burze.
- W czwartek w południowo-wschodniej części kraju możliwy jest upał.
- W województwie lubelskim, a także części mazowieckiego i małopolskiego będą tego dnia obowiązywały ostrzeżenia.
Jak informuje IMGW, północna Polska znajdzie się w zasięgu niżu z rejonu Cieśnin Duńskich, w strefie pofalowanego chłodnego frontu atmosferycznego. Pozostała część kraju będzie pod wpływem nieco podwyższonego ciśnienia. Z zachodu napływać będzie wilgotne i odrobinę chłodniejsze powietrze polarne morskie.
O ile środa przyniosła zachmurzenie, przelotne opady deszczu temperaturę od 20 do 28 stopni Celsjusza, to w czwartek - na moment - wrócą upały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bosak do dymisji za marsze? "Nigdy nie powinien być wicemarszałkiem"
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed upałem dla południowo-wschodniej części kraju.
Termometry mają tam wskazać w dzień ok. 30 st. C, alerty będą obowiązywać między godz. 13:00 a 18:00 w czwartek, 24 lipca.
Alerty obejmują okolice od Radomia i Siedlec, przez Lubin, Zamość do Tarnobrzegu, Rzeszowa i Przemyśla.
Upalny czwartek w części kraju
Czwartek zapowiada się z umiarkowanym i dużym zachmurzeniem, a miejscami na północy i południu kraju mogą wystąpić przelotne opady deszczu oraz burze.
Z map wynika, że temperatura maksymalna wyniesie od 21 st. C na północy do 31 st. C na południowym wschodzie. Wiatr będzie słaby, z porywami do 65 km/h podczas burz.
Źródło: IMGW/PAP