Kolejny zatrzymany w sprawie zmuszania do niewolniczej pracy w Łabiszynie
Policjanci z Bydgoszczy ustalili kolejnego podejrzanego ws. handlu ludźmi w gminie Łabiszyn. To 39-letni syn właścicieli, którzy zarzuty usłyszeli w połowie września ubiegłego roku, gdy sprawa wyszła na jaw. Trojgu podejrzanym grozi kara więzienia nie krótsza niż 3 lata. Znęcali się nad dwoma mężczyznami - ich ofiary były bite, poniżane, a nawet przypalane papierosami. - Byłem bity młotkiem po nogach. A czasem jak się im coś nie spodobało, to łańcuchem, do którego przywiązywali psa - mówił reporterowi TVN24 jeden z mężczyzn.
Wszystko wyszło na jaw 15 września ubiegłego roku. Tego dnia policjanci z KPP w Żninie otrzymali zgłoszenie od dyspozytora pogotowia ratunkowego o próbie samobójstwa 45-latka w gospodarstwie w Łabiszynie.
Do sprawy włączyli się również policjanci z Bydgoszczy, którzy ustalili, że 45-latek próbował popełnić samobójstwo z powodu nieludzkiego traktowania przez właścicieli . Wraz z 44-letnim kolegą przebywali w strasznych warunkach, mieli być bici, poniżani, a nawet przypalani papierosami. Takie działanie miało na celu, zdaniem pokrzywdzonych, zmuszać ich do ciągłej pracy.
Właściciele gospodarstwa - małżeństwo (wtedy w wieku 62 i 59 lat) trafiło do policyjnego aresztu. Oboje usłyszeli zarzuty handlu ludźmi polegającego na zmuszaniu do niewolniczej pracy mężczyzn, nieposiadających stałego miejsca zamieszkania.
Wtedy też sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące 62-latka. Mężczyzna "siedzi za kratami" do dziś.
We wtorek wczesnym rankiem policjanci zatrzymali kolejną osobę -39-letniego syna małżeństwa. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna w prokuraturze usłyszał cztery zarzuty. Jest podejrzany o handel ludźmi polegający na zmuszaniu do niewolniczej pracy i znęcaniu się nad nielegalnie zatrudnionymi pracownikami. Odpowie również za nielegalne posiadanie broni.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na miesiąc. Grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż 3 lata.