Kolejny premier stanu zginął w katastrofie śmigłowca
Po niemal czterech dniach poszukiwań indyjska armia odnalazła wrak śmigłowca, którym podróżował premier stanu Arunaczal Pradeś Dorjee Khandu. Indyjskie ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło, iż odnaleziono także ciało poszukiwanego szefa władz stanowych Arunaczalu. We wrześniu 2009 roku w podobnym wypadku zginął premier rządu stanu Andhra Pradeś, który również leciał jednosilnikowym śmigłowcem.
Wrak maszyny został zlokalizowany na wysokości około 4900 metrów nad poziomem morza w górzystym i trudno dostępnym rejonie. Ekipy ratownicze wydobyły już ciało szefa rządu stanu Arunaczal.
Jednosilnikowy śmigłowiec, którym Dorjee Khandu podróżował z Tawangu, miejscowości leżącej nad granicą z Chinami, do Itanagaru stolicy stanu, utracił kontakt ze służbami kontroli lotów w sobotę rano. Od tego czasu trwały intensywne poszukiwania zaginionej maszyny. Wykorzystano w nich zarówno śmigłowce wojskowe, jak i dwa samoloty bojowe SU-30 wyposażone w specjalne radary, a także zdjęcia satelitarne.
Komentatorzy podkreślają, iż jest to kolejny przypadek śmierci szefa rządu stanowego podczas przelotu śmigłowcem. Władze indyjskiego lotnictwa cywilnego już dawno zakazały przewożenia przywódców politycznych maszynami jednosilnikowymi, ale zakaz ten jest często łamany.
Dorjee Khandu był wcześniej oficerem wywiadu indyjskiego, a w ubiegłym roku organizował wizytę XIV Dalajlamy w klasztorze buddyjskim w Tawangu, do którego pretensje roszczą sobie Chiny.