PolskaKolejny pomysł na Kraków. Powstaną przedszkola zamiast stadionu?

Kolejny pomysł na Kraków. Powstaną przedszkola zamiast stadionu?

Komitet wyborczy Kraków Przeciw Igrzyskom zaprezentował główne założenia ich programu edukacyjnego. Działacze chcą przede wszystkim przywrócenia stołówek w szkołach i zmniejszenia ilości uczniów w jednej klasie do 25 osób.

Kolejny pomysł na Kraków. Powstaną przedszkola zamiast stadionu?
Źródło zdjęć: © www.krakow.pl

16.10.2014 | aktual.: 18.10.2014 10:54

Tomasz Leśniak i jego współpracownicy od dawna sprzeciwiali się polityce edukacyjnej prowadzonej w Krakowie. Zwłaszcza jeśli chodzi o czas, gdy funkcję wiceprezydenta ds. edukacji pełniła Anna Okońska-Walkowicz.

- Ta polityka, przy wsparciu radnych Platformy Obywatelskiej, była wielkim Festiwalem Likwidacji. W efekcie pogłębiły się różnice w poziomie kształcenia pomiędzy szkołami. Klasy w części z nich są przepełnione. A zamiast pożywnych obiadów dzieci dostają śmieciowe jedzenie - zapisali w swoim programie przedstawiciele Krakowa Przeciw Igrzyskom.

A co sami proponują w zamian? Leśniak wraz ze swoim ugrupowaniem proponują krakowianom edukacyjny raj na wzór krajów nordyckich. Ale o finansowaniu swoich pomysłów działacze mówią niewiele - wiadomo jedynie, że trzeba restrukturyzacji budżetu miasta.

Wśród najważniejszych postulatów swojego programu wyborczego wymieniają ograniczenie do maksymalnie 25 uczniów liczebności klas na każdym poziomie nauczania oraz przywrócenie publicznych stołówek w szkołach. Uczniowie mogliby na nich zjeść tanie, zdrowe i dobre jedzenie.

- Postulujemy powrót do systemu publicznych stołówek, w którym rodzice pokrywają wyłącznie koszty tzw. wsadu do kotła, czyli ok. 4 zł za posiłek - zapowiadają przedstawiciele KPI w swoim programie.

Kolejnym pomysłem jest długofalowy program budowy przedszkoli. Ale skąd wziąć na to pieniądze? Działacze KPI wierzą, że 10 proc. kosztów budowy stadionu Wisły wystarczyłoby na nowe placówki, zwłaszcza w dzielnicach, gdzie jest ich za mało, np. Dębniki, Podgórze Duchackie i Łagiewniki-Borek Fałęcki. Inne wielkie inwestycje czy duże imprezy też wiele kosztują, a nie dają praktycznie nic mieszkańcom miasta - tak twierdzą działacze KPI.

KPI chce także wprowadzenia profilaktyki dentystycznej wśród najmłodszych krakowiaków. Aby to osiągnąć, chcą zakupić mobilne gabinety dentystyczne (dentobusy) oraz wyrzucić ze szkół niezdrową żywność sprzedawaną w automatach czy sklepikach szkolnych. Dyrektorzy szkół, którzy przyłączą się do akcji, otrzymają dodatek motywacyjny.

W programie znajduje się także pomysł na bezpłatne szczepienia dla dzieci i młodzieży, zwłaszcza w zakresie zakażeń meningokokowych i pneumokokowych. KPI chce także wprowadzić edukację w zakresie profilaktyki zdrowotnej i ruchowej dla nauczycieli, rodziców, właścicieli sklepików szkolnych i uczniów.

Ostatnim poruszanym przez KPI problemem w ich programie edukacyjnym jest kwestia bezpieczeństwa w szkołach. Działacze chcą wprowadzić m.in. zajęcia integracyjne z udziałem piłkarzy różnych klubów w celu zwalczania antagonizmów klubowych oraz projekt bezpiecznej drogi do szkoły. KPI chce wyłączania z ruchu ulic w sąsiedztwie szkół w godzinach porannych i popołudniowych lub zatrudnienia osób zapewniających bezpieczeństwo na przejściach.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)