Kolejny konflikt pomiędzy rządem i RPP?
Analitycy banków Merrill Lynch i Societe Generale sądzą, że środowa wypowiedź ministra finansów Marka Belki na temat potrzeby współpracy rządu i RPP dla osłabienia złotego to źródło nowego sporu między rządem a Radą.
Nie ulega wątpliwości, że obserwujemy wyłanianie się nowego pola konfliktu pomiędzy rządem a NBP - napisali analitycy Societe Generale.
Od powstania nowego rządu SLD-UP-PSL na jesieni 2001 r. politycy koalicji nieustannie domagają się od RPP znaczących obniżek stóp procentowych, co miałoby, ich zdaniem, pomóc w pobudzeniu gospodarki.
W środę minister finansów zaapelował do NBP o podjęcie działań mających na celu osłabienie zbyt mocnego, jego zdaniem, złotego. W czwartek Belka przypomniał, że zgodnie z ustawą o NBP politykę kursową ustala rząd w porozumieniu z RPP.
W ciągu najbliższych 2 tygodni sprawa ta znów może trafić na wokandę, gdy Sejm przystąpi do debaty nad zmianami proponowanymi w ustawie o NBP. Z tego powodu nie wykluczamy, że w krótkim okresie na rynku walutowym może dojść do huśtawki - dodają analitycy Merrill Lynch.
Minister Belka chce w rozmowach z NBP omówić zmiany obecnego systemu kursowego. W tym kontekście wspomniał o możliwościach dewaluacji złotego i odejściu od obecnego systemu pełnej płynności. Belka jest jednak przeciwny powrotowi do sztywnego kursu wymiany.
W ocenie Belki, NBP powinien za swój priorytet uznać realizację przyjętego wskaźnika kursu wymiany złotego, a nie tak jak obecnie wskaźnika inflacyjnego. Wcześniej za właściwy poziom wymiany złotego wobec dolara uznał 4,25-4,30 zł.(miz)