Trwa ładowanie...
djevozq
proces
17-04-2002 10:48

Kolejny dzień procesu w sprawie Grudnia`70

Generał Wojciech Jaruzelski i Stanisław Kociołek (PAP-Tomasz Gzell)

Stanisław Kociołek kontynuuje w środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie wyjaśnienia w procesie o "sprawstwo kierownicze" masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.

djevozq
djevozq

Były wicepremier PRL odrzuca stawiane mu zarzuty i twierdzi, że jego telewizyjny apel z 16 grudnia 1970 r. do strajkujących robotników Trójmiasta o powrót do pracy nie miał związku z ich masakrą następnego ranka w Gdyni.

Kociołek nie odpowiada na pytania prokuratora i przedstawiciela NSZZ "Solidarność"; odpowiada zaś na pytania sądu i swego obrońcy.

Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r., podczas tłumienia przez milicję i wojsko robotniczych protestów przeciw drastycznym podwyżkom cen, zginęły 44 osoby. W PRL nikogo nie pociągnięto za to do odpowiedzialności.

Warszawski proces w sprawie Grudnia'70 ruszył 16 października 2001 r., przy dziesiątej próbie rozpoczęcia przewodu. Nie udawało się to od połowy maja 2001 r., w wyniku m.in. różnych zabiegów obrony. W lutym br. proces jednak musiał zacząć się od nowa (po przerwie dłuższej niż 35 dni zażądało tego pięciu podsądnych). Od tego czasu odbyło się 6 rozpraw, podczas których ponownie odczytano akt oskarżenia i wysłuchano wyjaśnień gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Kociołka.

Oskarżonymi są: Jaruzelski (w 1970 r. - szef MON), Kociołek, gen. Tadeusz Tuczapski (były wiceszef MON) oraz czterej dowódcy jednostek wojska tłumiących robotnicze protesty.

Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Wszystkim grozi dożywocie. Oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy.(miz)

djevozq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djevozq
Więcej tematów