PolskaKolejni podejrzani w aferze paliwowej

Kolejni podejrzani w aferze paliwowej

Dwaj przedsiębiorcy z woj. lubuskiego są
kolejnymi podejrzanymi w prowadzonym przez krakowską Prokuraturę
Apelacyjną śledztwie paliwowym - poinformował rzecznik prokuratury Jerzy Balicki.

12.01.2006 | aktual.: 12.01.2006 16:07

Prokuratura zarzuciła im, że w latach 1998-1999 nabywali w Rafinerii Trzebinia produkty ropopochodne, w tym niepełnowartościowy olej napędowy, komponenty i rozpuszczalniki, z których po sfałszowaniu dokumentacji produkowali olej napędowy i sprzedawali go jako pełnowartościowe paliwo pośrednikom i stacjom benzynowym.

W ten sposób, zakupując około tysiąca ton produktów ropopochodnych, spowodowali straty Skarbu Państwa na około 8 mln zł.

W prokuraturze trwały przesłuchania Mirosława W. i Janusza R. Prokuratura nie wykluczała, że po ich zakończeniu wystąpi do sądu z wnioskiem o aresztowanie obu podejrzanych.

Jak informuje prokuratura, wątek przedsiębiorców związany jest z wątkiem korupcyjnego nabywania paliw w rafinerii Trzebinia.

Prowadzone przez krakowską Prokuraturę Apelacyjną tzw. śledztwo paliwowe dotyczy procederu dostaw paliw z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Materiały w tej sprawie trafiły do Krakowa z dziesięciu innych prokuratur w kraju. Do tej pory zarzuty postawiono ponad 160 osobom, a sprawa liczy już kilkadziesiąt wątków, w tym 16 wątków korupcyjnych.

Jednym z głównych wątków jest działanie na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy agend państwowych i przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach; drugim - wątek korzyści materialnych w związku z importem ropy i dostawą jej przez pośredników do rafinerii; jeszcze innym - wątek tzw. prowizyjny, czyli korzyści materialnych w obrocie wewnętrznym.

W toku śledztwa wyłaniały się kolejne wątki, dotyczące m.in. korupcji, niegospodarności w PKN Orlen oraz ewentualnej współpracy służb specjalnych z konsorcjum Victoria. Część wątków w tej sprawie wyłączono do odrębnego prowadzenia i przekazano do Prokuratury Okręgowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)