Informacje o odejściu tych dwóch ministrów mają zostać ogłoszone pod koniec przyszłego tygodnia - zaznaczył portal interia.pl.
Kolejne zmiany w rządzie
Rozmówcy serwisu dodali, że Michał Kurtyka z rządu chciał odejść już w 2020 roku. To oznacza, że jego dymisja nie ma związku z negocjacjami z Czechami ws. kopalni Turów.
Na czele Ministerstwa Klimatu i Środowiska ma stanąć Anna Moskwa. Ta aktualnie piastuje stanowisko w zarządzie Baltic Power. Ta spółka należy do PKN Orlen oraz Northland Power i zajmuje się budową farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim.
Anna Moskwa była już w rządzie. W latach 2017-2020 zajmowała stanowisko wiceministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Ze stołkiem ministra rolnictwa i rozwoju wsi pożegnać się ma Grzegorz Puda. Zarządzał on tym resortem zaledwie rok. Przypomnijmy, że polityk krytykowany jest m.in. przez organizacje, które reprezentują rolników.
Portal interia.pl ustalił również, że nowym ministrem rolnictwa ma zostać jeden z posłów PiS, który był przeciwko tzw. Piątce dla zwierząt.
Zobacz też: Gowin uderza w PiS. "Oszukujecie Polaków"
W rządzie zabraknie też Jarosława Kaczyńskiego?
Jednak to nie koniec zmian. Media obiegła informacja, że na początku przyszłego roku z funkjcą wicepremiera pożegnać ma się Jarosław Kaczyński. Wiadomość tą przekazała Polska Agencja Prasowa.
Do tych doniesień odniósł się na czwartkowej konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller.
- Będę komentować zmiany w rządzie, jeżeli będą one zachodziły - wyjaśnił rzecznik rządu. Tym samym Mueller nie potwierdził informacji o odejściu prezesa PiS z rządu.
Na tym jednak zmiany w rządzie się nie kończą. W środę Jarosław Kaczyński potwierdził, że nowym ministrem sportu ma zostać poseł Kamil Bortniuczk, a wiceministrem w tym resorcie będzie poseł Łukasz Mejza.
- Do nominacji dojdzie najszybciej jak to możliwe, uwzględniając proces legislacyjny potrzebny na wydzielenie resortu. Sądzę, że w przyszłym tygodniu sprawa się zamknie - powiedział dla PAP Jarosław Kaczyński.
Źródło: interia.pl, PAP
