Kolejne próby wyłudzenia pieniędzy metodą "na wnuczka" w Gdyni
Złodzieje stają się coraz bardziej zuchwali. W ciągu ostatniego tygodnia w samej Gdyni wyłudzili od starszych ludzi ponad 50 tys. zł. Często podają się za krewnych, którzy ulegli wypadkowi.
25.08.2014 10:52
Metoda "na inkasenta" lub "na wnuczka" nie jest niczym nowym. Niestety oszustom nadal udaje się wykorzystywać łatwowierność ludzi w podeszłym wieku. W ostatnim tygodniu gdyńska policja zarejestrowała 13 prób wyłudzeń pieniędzy od osób starszych - dwie z nich powiodły się. Do wszystkich prób doszło pomiędzy godziną 9:00 a 14:00. Złodzieje wybrali sobie na ofiary mężczyzn oraz kobiety w wieku powyżej 70 lat.
Dwie starsze kobiety, w wieku 80 i 85 lat, odebrały telefony od rzekomej rodziny. Krewni mieli jakoby potrzebować pieniędzy na leczenie po wypadku samochodowym. Niestety wnuczek nigdy nie mógł osobiście podjąć kwoty, więc wysyłał swojego zaufanego przyjaciela. W efekcie procederu udało się wyłudzić od emerytów 50 tys. zł.
Metodyka działań złodziei jest nadzwyczaj prosta. Amatorzy cudzej własności otwierają książkę telefoniczną i wyszukują osoby o bardzo oryginalnych, niedzisiejszych imionach. Następnie dzwonią do wybranych osób i w czasie rozmowy, wzbudzając przekonanie, że są ich krewnymi czy znajomymi, proszą o pilne pożyczenie pieniędzy na różnego rodzaju cel.
Bardziej wyrafinowaną formą jest metoda "na dwa telefony". Najpierw dzwoni osoba podająca się za wnuczka ofiary, która próbuje uzyskać pieniądze. Jeżeli osoba starsza nabierze podejrzeń i nie zgodzi się na przekazanie pieniędzy, dzwoni druga osoba, która przedstawia się jako funkcjonariusz policji. Informuje starszą osobę, że nagrał całą rozmowę i będzie asystować w przekazaniu pieniędzy, aby złapać oszusta.
Niestety przestępcy stają coraz bardziej zuchwali. Część z nich nie przychodzi już po pieniądze, lecz sugeruje przelew. Bandyci potrafią również po kilka razy dzwonić do tej samej osoby, licząc, że za którymś razem nabierze się.
- Należy zachować szczególną ostrożność w przypadku telefonicznej prośby o pożyczkę. Nigdy nie wolno przekazywać pieniędzy przed upewnieniem się, że trafią one we właściwe ręce. O próbach oszustwa należy poinformować natychmiast dyżurnego policji pod nr 997 - powiedział Michał Rusak, rzecznik prasowy gdyńskiej policji.
Polski Kodeks Karny za wyłudzenie przewiduje karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.