Kolarska-Bobińska o zagrożeniach terroryzmu
Zdaniem dyrektor Instytutu Spraw Publicznych profesor Leny Kolarskiej-Bobińskiej, wydarzenia 11 września zmieniły nasz sposób myślenia. Według profesor, groźba terroryzmu sprawia, że ludzie bardziej się zamykają i izolują.
10.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Swoje wnioski Kolarska-Bobińska przedstawiła podczas zorganizowanej przez Uniwersytet Warszawski, Instytut Spraw Publicznych i Ośrodek Informacji Rady Europy konferencji o zagrożeniach terroryzmu. Profesor podkreśliła, że po ataku na Nowy Jork ludzie mniej podróżują - zarówno w celach służbowych, jak i prywatnych.
Odczuwamy lęk przed przemieszczaniem się, przed czymś nowym i obcym - powiedziała prof. Kolarska-Bobińska. Dyrektor Instytutu Spraw Publicznych zastanawiała się, jakie są dopuszczalne granice ingerencji aparatu państwowego w nasze życie.
Prof. Jerzy Jaskiernia podkreślał, że nawet groźba terroryzmu nie zwalnia od poszanowania fundamentalnych praw ludzi. Zdaniem prof. Jana Barcza ze Szkoły Głównej Handlowej, 11 września to moment przełomowy w rozwoju prawa międzynarodowego, które przeszło z etapu prawa międzypaństwowego na płaszczyznę poszanowania wspólnych, podstawowych wartości humanitarnych.
Socjolog, prof. Jacek Kurczewski zaznaczył, ze terroryzm nie jest jedynie problemem Afganistanu. Terroryzm przelewa się przez różne kraje - mówił profesor. Jego zdaniem, obserwujemy teraz rozkład suwerennego państwa oraz powstawanie globalnego społeczeństwa, w którym tradycyjne państwo to już przeżytek. (an)