Kocioł gazowy spadł na 18‑letniego Ukraińca. Koszmar w Warszawie
Dramatyczny wypadek podczas remontu na warszawskiej Białołęce. 30-kilogramowy kocioł gazowy spadł z dachu na 18-letniego obywatela Ukrainy. Młody mężczyzna walczy o życie w szpitalu, a zarzuty w sprawie usłyszał już jeden z robotników.
04.08.2024 | aktual.: 04.08.2024 06:58
Szczegóły sprawy opisała "Gazeta Wyborcza", która ustaliła, że do wypadku doszło 30 lipca przy ul. Kąty Grodziskie w Warszawie. Z jednego z dachów, na którym odbywał się remont, w pewnej chwili spadł ważący około 30 kg kocioł gazowy. Niestety uderzył w przechodzącego akurat obok 18-latka z Ukrainy.
18-latek walczy o życie
Chłopak padł na ziemię i nieprzytomny został przewieziony do szpitala. Lekarze potwierdzili u niego poważne obrażenia głowy, jego stan jest ciężki. Kocioł miał zrzucić na ziemię jeden z robotników pracujących na dachu.
- Naraził obywatela Ukrainy na utratę życia lub zdrowia. Spowodował u niego masywny uraz twarzoczaszki i kości czołowej oraz mózgowia. Poszkodowany ma schorzenia zagrażające życiu - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prok. Norbert Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robotnik usłyszał już zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Przeczytaj również: