Koalicja Obywatelska chce wyręczyć rząd. Ma ustawę ws. podwyżek cen gazu
Klub Koalicji Obywatelskiej złożył projekt nowelizacji prawa energetycznego. - Zakłada on, że wszyscy indywidualni odbiorcy gazu będą mieli takie same taryfy - zapowiedział w poniedziałek Jan Grabiec, rzecznik PO.
Projekt nowelizacji ustawy prawa energetycznego przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie Jan Grabiec z KO.
"Setki rodzin ucierpią"
- Od kilku dni z całego kraju płyną sygnały o tym, że w konkretnych domach i mieszkaniach, zarządzanych przez spółdzielnie, ceny gazu mają wzrosnąć od 1 stycznia o kilkaset procent. 400, 500, 600, nawet niemal 900 procent, to są ceny ustalane przez państwowe firmy, które są dystrybutorami gazu - mówił.
Podkreślił, że ucierpią na tym setki rodzin. - Nagle, zamiast 150 złotych, będą musieli zapłacić miesięcznie 800 złotych za gaz, takie są realne ceny wynikające z przeliczenia na konkretne lokale - dodał.
Ocenił, że "to jest skandal". Wskazał, że tzw. tarcza antyinflacyjna, która miała niwelować wzrost cen gazu, jest akurat w tym obszarze "dziurawa". I przeszedł do "reklamowania" koncepcji nowelizacji autorstwa KO.
Jedna taryfa dla wszystkich
- Przygotowaliśmy projekt ustawy, który zmienia definicję odbiorcy indywidualnego, jeśli chodzi o Prawo energetyczne, definiując go tak, że bez względu na to, czy ktoś mieszka w domu jednorodzinnym, w bloku, ma umowę bezpośrednio z gazownią, czy reprezentuje go spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa, to każdy z lokali będzie miał stosowaną tę samą taryfę, chronioną przez URE [Urząd Regulacji Energetyki] - mówił Grabiec.
Zapewniał, że dzięki rozwiązaniu proponowano przez jego ugrupowanie "żaden odbiorca indywidualny nie będzie podlegał tak drastycznym podwyżkom, które zostały zapowiedziane".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Opowieści polityków PiS to kuriozum"
Dalej mówił, że dziwi go, iż "pomimo informacji przekazywanych przez media i wezwań ze strony opozycji premier (Mateusz) Morawiecki i rząd PiS nie reaguje w żaden sposób na tę sytuację". -Oni wręcz sprawiają wrażenie, jakby nie mieli pojęcia, co się dzieje - stwierdził.
- Opowieści polityków PiS, że każdy może wystąpić do PGNiG i poprosić, żeby kilkusetprocentowe podwyżki zostały obniżone, to po prostu jakieś kuriozum - podkreślił.
Stwierdził, że "jeśli rząd nie potrafi przygotować odpowiedniej ustawy, przygotowuje ją KO". - Jesteśmy przekonanie, że rozpatrywanie tej ustawy powinno mieć miejsce w ciągu najbliższych dni - szacował.
Podwyżki cen gazu
W grudniu Urząd Regulacji Energetyki podał, że w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
Tymczasem media donoszą, że podwyżki cen gazu dla odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i również części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).
Źródło: PAP