Koalicja Obywatelska chce wyręczyć rząd. Ma ustawę ws. podwyżek cen gazu
Klub Koalicji Obywatelskiej złożył projekt nowelizacji prawa energetycznego. - Zakłada on, że wszyscy indywidualni odbiorcy gazu będą mieli takie same taryfy - zapowiedział w poniedziałek Jan Grabiec, rzecznik PO.
03.01.2022 13:41
Projekt nowelizacji ustawy prawa energetycznego przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie Jan Grabiec z KO.
"Setki rodzin ucierpią"
- Od kilku dni z całego kraju płyną sygnały o tym, że w konkretnych domach i mieszkaniach, zarządzanych przez spółdzielnie, ceny gazu mają wzrosnąć od 1 stycznia o kilkaset procent. 400, 500, 600, nawet niemal 900 procent, to są ceny ustalane przez państwowe firmy, które są dystrybutorami gazu - mówił.
Podkreślił, że ucierpią na tym setki rodzin. - Nagle, zamiast 150 złotych, będą musieli zapłacić miesięcznie 800 złotych za gaz, takie są realne ceny wynikające z przeliczenia na konkretne lokale - dodał.
Ocenił, że "to jest skandal". Wskazał, że tzw. tarcza antyinflacyjna, która miała niwelować wzrost cen gazu, jest akurat w tym obszarze "dziurawa". I przeszedł do "reklamowania" koncepcji nowelizacji autorstwa KO.
Jedna taryfa dla wszystkich
- Przygotowaliśmy projekt ustawy, który zmienia definicję odbiorcy indywidualnego, jeśli chodzi o Prawo energetyczne, definiując go tak, że bez względu na to, czy ktoś mieszka w domu jednorodzinnym, w bloku, ma umowę bezpośrednio z gazownią, czy reprezentuje go spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa, to każdy z lokali będzie miał stosowaną tę samą taryfę, chronioną przez URE [Urząd Regulacji Energetyki] - mówił Grabiec.
Zapewniał, że dzięki rozwiązaniu proponowano przez jego ugrupowanie "żaden odbiorca indywidualny nie będzie podlegał tak drastycznym podwyżkom, które zostały zapowiedziane".
"Opowieści polityków PiS to kuriozum"
Dalej mówił, że dziwi go, iż "pomimo informacji przekazywanych przez media i wezwań ze strony opozycji premier (Mateusz) Morawiecki i rząd PiS nie reaguje w żaden sposób na tę sytuację". -Oni wręcz sprawiają wrażenie, jakby nie mieli pojęcia, co się dzieje - stwierdził.
- Opowieści polityków PiS, że każdy może wystąpić do PGNiG i poprosić, żeby kilkusetprocentowe podwyżki zostały obniżone, to po prostu jakieś kuriozum - podkreślił.
Stwierdził, że "jeśli rząd nie potrafi przygotować odpowiedniej ustawy, przygotowuje ją KO". - Jesteśmy przekonanie, że rozpatrywanie tej ustawy powinno mieć miejsce w ciągu najbliższych dni - szacował.
Podwyżki cen gazu
W grudniu Urząd Regulacji Energetyki podał, że w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
Tymczasem media donoszą, że podwyżki cen gazu dla odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i również części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).
Źródło: PAP