Koalicja nie spełni obietnic wyborczych? Polacy nie mają wątpliwości

"Czy wierzy Pan/Pani, że koalicja rządząca spełni swoje obietnice wyborcze z 2023 roku do końca kadencji?" - takie pytanie usłyszeli ankietowani w badaniu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski. "Zdecydowanie tak" odpowiedziało tylko 4,5 proc. badanych. - To mówi wiele o obecnych nastrojach w kraju - komentuje w rozmowie z WP dr hab. Jarosław Flis.

.Koalicja nie spełni obietnic wyborczych? Polacy nie mają wątpliwości
Źródło zdjęć: © PAP
Łukasz Kuczera

Znajdujemy się na półmetku obecnej kadencji parlamentu. 15 października minęły dwa lata od wyborów, po których władzę w Polsce przejęła koalicja złożona z KO, Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowej Lewicy. W związku z tym postanowiliśmy zapytać Polaków, czy nadal liczą na realizację obietnic wyborczych.

"Czy wierzy Pan/Pani, że koalicja rządząca spełni swoje obietnice wyborcze z 2023 roku do końca kadencji?" - brzmiało pytanie w badaniu zleconym przez Wirtualną Polskę, a zrealizowanym przez United Surveys by IBRiS.

Jaką partią będzie KO? Zdecydowana odpowiedź premiera

Koalicja nie spełni obietnic wyborczych? Polacy nie mają wątpliwości

Jedynie 4,5 proc. badanych odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 11,5 proc. udzieliło odpowiedzi "raczej tak", co pokazuje, że niewielki odsetek ankietowanych wierzy w realizację obietnic przez obecną koalicję. Odpowiedzi "raczej nie" udzieliło 27,8 proc. badanych, a aż 45,7 proc. "zdecydowanie nie".

Również wyborcy koalicji rządzącej nie wierzą w to, że zrealizuje ona do 2027 roku swoje obietnice wyborcze. Z tego grona tylko 3 proc. badanych udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie tak", a 27 proc. "raczej tak". Nawet wśród zwolenników formacji tworzących obecny rząd panuje przekonanie, że nie uda się spełnić deklaracji z kampanii. 47 proc. badanych odpowiedziało "raczej nie", a 12 proc. "zdecydowanie nie".

Wyborcy opozycji mają jasno wyrobioną opinię na temat realizacji obietnic wyborczych przez obecną koalicję rządzącą. W badaniu dla Wirtualnej Polski tylko 5 proc. z nich odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 2 proc. "raczej tak". Duży jest odsetek osób, które nie mają wielkiej wiary w spełnienie postulatów z kampanii. 15 proc. sympatyków opozycji odpowiedziało "raczej nie", a aż 68 proc. "zdecydowanie nie".

.
. © WP

Rząd Tuska ma kłopot

Co wyniki badania United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski mówią o obecnej sytuacji w Polsce? - Na pewno nie ma co tego porównywać z sondażami partyjnymi - zaznacza na wstępie dr hab. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który podkreśla, że w tego typu sondażach udział biorą również osoby, które nie głosują w wyborach.

Prowadząca w sondażach Koalicja Obywatelska, stanowiąca filar rządu Donalda Tuska, notuje średnio ok. 30 proc. poparcia w badaniach. Jak zatem wytłumaczyć wyniki badania United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski, w którym tak mały odsetek ankietowanych wierzy w realizację obietnic wyborczych?

- Na pewno to nie jest rewelacyjny wynik dla koalicji. To mówi wiele o obecnych nastrojach w kraju, ale też nie przekłada się realnie na to, co będzie się działo w kolejnych dwóch latach. Na pewno jest to sygnał, że rząd Tuska ma kłopot, ale to też wiemy od dłuższego czasu - dodaje rozmówca Wirtualnej Polski.

Socjolog zwraca uwagę, że pełną odpowiedź uzyskalibyśmy, gdyby podobne sondaże przeprowadzono w przeszłości, badając chociażby nastroje w połowie kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości w 2017 oraz 2021 roku. - Mogłoby się okazać, że wyniki byłyby podobne - zauważa.

Czy wyborcy wierzą politykom?

Czy badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski sugeruje, że Polacy nie zwracają uwagi na to, co im się obieca w kampanii wyborczej? - Być może trzeba byłoby zadać pytanie w innym badaniu, czy gdyby władzę przejęła obecna opozycja, to czy spełniłaby składane obecnie obietnice. Mielibyśmy wtedy fajne porównanie sytuacji - ocenia dr hab. Flis.

Rozmówca WP podkreśla, że "rządzący mają problem z wiarygodnością". Spora część obietnic wyborczych z kampanii z 2023 roku nie została zrealizowanych, a koalicja często pochłonięta jest wewnętrznymi sporami.

- My jako Polacy wiemy, że "cóż szkodzi obiecać". Ktoś pierwszy raz to tak szczerze sformułował. Wiemy, że do obietnic trzeba podchodzić ze sceptycyzmem i doceniać tych, co je realizują. Musimy patrzeć na ręce polityków - komentuje socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jarosław Flis zwraca też uwagę na to, że od 2023 roku Polską rządzi koalicja złożona z kilku ugrupowań. Partie szły do wyborów z różnymi programami, składając czasem wzajemnie wykluczające się obietnice. To wpływa na świadomość Polaków, którzy wiedzą, że część haseł z kampanii nie doczeka się realizacji.

- Koalicja Obywatelska obiecała 100 konkretów w 100 dni i teraz dostaje prawie 31 proc. w sondażach. Pytanie jednak, w jakim stopniu wyborcy Lewicy wierzą, że obietnice KO zostanie dowiezione? - pyta dr hab. Flis.

- W koalicji mamy też mniejsze partie i nie wiemy tak naprawdę, na ile wyborcy Lewicy wierzą, że zrealizuje ona swoje postulaty, skoro w wyborach dostała 8,6 proc.? - dodaje nasz rozmówca.

PiS wcale nie ma powodów do zadowolenia

Sytuacja, w której Polacy nie wierzą w realizację obietnic wyborczych przez obecną koalicję rządzącą, wcale nie musi oznaczać, że przed Prawem i Sprawiedliwością otwiera się autostrada do ponownego objęcia rządów w 2027 roku. Formacja rządzona przez Jarosława Kaczyńskiego stara się kreować na taką, która dowoziła swoje obietnice wyborcze.

"My, gdy coś mówimy, to robimy. Z ich obietnic nic nie wynika" - napisał w sobotę Jarosław Kaczyński w serwisie X, odnosząc się do rebrandingu Platformy Obywatelskiej, ale ekspert jest sceptyczny.

- Z tą sprawczością PiS też bywa różnie. Należy sobie zadać pytanie, co ta partia zrealizowała poza 500 plus, obniżeniem wieku emerytalnego i podniesieniem płacy minimalnej? Tyle że to są obietnice z pierwszej kadencji. Czy pamiętamy jakieś obietnice z drugiej? Wiemy, jak Polski Ład zmienił polski system podatkowy. Co udało się zrealizować z innych tematów? Ciężko wymienić jakiś sukces PiS w drugiej kadencji - ocenia nasz rozmówca.

- Patrząc na sondaże i wybory w 2023 roku, to one nie były jakimś wybitnym docenieniem sprawstwa PiS. Dlatego ta partia ma takie problemy z tym, aby teraz zwiększyć bazę wyborczą i nie potrafi znacząco przebić 30 proc. w sondażach. To nie rokuje na samodzielne rządy. Z drugiej strony, Platforma też miała nieco ponad 30 proc. i ma premiera, więc może to PiS wystarczy, ale pytanie kto będzie ewentualnym koalicjantem PiS - kończy dr hab. Flis.

Łukasz Kuczera, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Nawrocki kieruje rozporządzenie ministra sprawiedliwości do TK
Nawrocki kieruje rozporządzenie ministra sprawiedliwości do TK
Odzyskają działkę w Zabłotni? Żurek odpowiedział
Odzyskają działkę w Zabłotni? Żurek odpowiedział
Marszałek Senatu reaguje po tekście WP. Każą zwrócić dotację?
Marszałek Senatu reaguje po tekście WP. Każą zwrócić dotację?
Nieznana substancja na drodze pod Płockiem. DK 60 zablokowana
Nieznana substancja na drodze pod Płockiem. DK 60 zablokowana
Unijne wsparcie dla Ukrainy. Von der Leyen deklaruje gotowość finansową
Unijne wsparcie dla Ukrainy. Von der Leyen deklaruje gotowość finansową
Kolejne zawieszenia w PiS. Rzecznik partii potwierdza
Kolejne zawieszenia w PiS. Rzecznik partii potwierdza
Dużo ponad milion. Tyle kosztwał kongres PiS
Dużo ponad milion. Tyle kosztwał kongres PiS
"Jak najszybciej". Minister rolnictwa reaguje ws. sprzedaży ziemi pod CPK
"Jak najszybciej". Minister rolnictwa reaguje ws. sprzedaży ziemi pod CPK
Trump w Japonii. Premier Takaichi ogłasza "wielki sukces"
Trump w Japonii. Premier Takaichi ogłasza "wielki sukces"
26 przestępstw. Żurek mówi o wniosku ws. Ziobry
26 przestępstw. Żurek mówi o wniosku ws. Ziobry
Złe wieści dla PiS. Kongres nie przyniósł błyskawicznej zmiany
Złe wieści dla PiS. Kongres nie przyniósł błyskawicznej zmiany
"Fake newsy atakują". Doradca Orbana wściekły na włoskie media
"Fake newsy atakują". Doradca Orbana wściekły na włoskie media