ŚwiatKirgiskie więzienia na celowniku

Kirgiskie więzienia na celowniku

Kirgiskie siły bezpieczeństwa
otoczyły wszystkie więzienia w kraju - poinformował
rzecznik departamentu więziennictwa w Ministerstwie
Sprawiedliwości Siergiej Sidorow.

21.10.2005 | aktual.: 21.10.2005 11:00

W nocy z czwartku na piątek władze Kirgistanu nakazały strażnikom oraz innym pracownikom więzień opuszczenie wszystkich zakładów karnych w obawie o ich bezpieczeństwo.

Sytuacja jest stosunkowo napięta, ale jest pod kontrolą - powiedział Sidorow.

W czwartek kirgiski deputowany Tymyczbek Akmatbajew i dwie inne osoby zostali wzięci jako zakładnicy, a później zabici w czasie buntu w więzieniu nr 31 na północny-zachód od stolicy kraju, Biszkeku. Ciężko ranne zostały dwie osoby.

Motywy zabicia Akmatbajewa nie są jasne. Jest on trzecim członkiem kirgiskiego parlamentu, który został zabity od czerwca tego roku. Według władz, przyczyną śmierci pozostałych dwóch deputowanych były prawdopodobnie porachunki biznesowe.

W więzieniach w Kirgistanie znajduje się około 18 tys. osadzonych. Wielu z nich przetrzymywanych jest w złych warunkach.

Reuter przypomina, że w czwartek więźniowie z zakładu nr 31 zbuntowali się z powodu ciężkich warunków, w jakich odbywają kary. Do podobne sytuacji doszło dzień wcześniej w innym zakładzie karnym niedaleko Biszkeku, gdzie więźniowie zmusili strażników do ucieczki; śmierć poniosły wtedy dwie osoby.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)