KE: nie mieszać działań wojskowych z humanitarnymi
Komisja Europejska wezwała w poniedziałek koalicję, która prowadzi wojnę w Iraku, żeby ograniczyła do niezbędnego minimum udzielanie pomocy humanitarnej przez wojsko i pozwoliła zająć się tym wyspecjalizowanym organizacjom.
31.03.2003 15:45
Organ wykonawczy Unii Europejskiej ostrzegł przed "niebezpieczeństwem, że dojdzie do pomieszania ról wojska i organizacji humanitarnych i że organizacje staną się celem ataków".
Komisja poinformowała, że współfinansowane przez nią z budżetu unijnego i obecne w Iraku organizacje Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i Premiere Urgence mają - niekiedy ograniczony - dostęp do potrzebujących w Bagdadzie, a nawet w oblężonej Basrze.
Ale mogą korzystać tylko ze zgromadzonych tam przez siebie wcześniej zapasów. Natomiast działania wojenne uniemożliwiają dostarczanie nowej pomocy. Na szczęście zapasy żywności i podstawowych leków jeszcze się nie wyczerpały. Największym problemem jest rosnąca liczba ludzi bez dostępu do wody pitnej.
Mówili o tym przedstawiciel biura pomocy humanitarnej Komisji Europejskiej ECHO Javier Menendez Bonilla i rzecznik komisarza UE ds. pomocy humanitarnej Poula Nielsena, Michael Curtis, na konferencji prasowej w Brukseli poświęconej pomocy finansowanej przez ECHO z budżetu unijnego.
Curtis przyznał, że w pierwszej chwili po przerwaniu walk dystrybucja pomocy przez żołnierzy może być niezbędna, ale jej czas i zasięg musi być ograniczony do minimum, żeby nie stwarzać zagrożenia dla organizacji humanitarnych. Przypomniał, że uczy tego doświadczenie z Afganistanu.
Poza tym, w ocenie Komisji Europejskiej, tylko wyspecjalizowane organizacje humanitarne gwarantują bezstronny rozdział pomocy według potrzeb.
ECHO kończy właśnie wypłatę ostatnich sum z ubiegłorocznego pakietu pomocy dla Iraku w wysokości 13 mln euro, dysponuje już pilnie przyznaną w pierwszych dniach działań wojennych sumą 3 mln euro i liczy na uruchomienie w ciągu tygodnia dalszych 18 mln.
Komisja wystąpiła do Rady (ministrów) UE i Parlamentu Europejskiego z prośbą o przyznanie z tegorocznego budżetu Unii na razie łącznie 100 mln euro na pomoc humanitarną dla Irakijczyków.
Według Curtisa, budżet unijny był w ostatnich 10 latach największym sponsorem pomocy humanitarnej dla Iraku (nie licząc ONZ-owskiego programu "żywność za ropę", finansowanego ze sprzedaży ropy irackiej) i przeznaczył na ten cel razem 150 mln euro w latach 1992-2002. (iza)