Katastrofa awionetki koło Piły. Nie żyje instruktor i uczeń
Ultralekki samolot rozbił się wieczorem w okolicach lotniska w Pile (Wielkopolskie) - poinformował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Dwie osoby lecące samolotem zginęły na miejscu.
Rozbił się ultralekki dwumiejscowy samolot typu Zodiak. Maszyna spadła w lesie około 100 metrów od lotniska Aeroklubu Ziemi Pilskiej, leżącego pod Piłą.
- Samolot palił się, gdy dotarli do niego strażacy. Po ugaszeniu okazało się, że dwaj mężczyźni, którzy lecieli tym samolotem, nie żyją - powiedział rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt.
Samolot należał do czeskiej szkoły latania, która ma filię w Pile. Ofiary wypadku to instruktor i pilot-uczeń.
- Do wypadku doszło po starcie maszyny z lotniska - powiedział kierownik aeroklubu Sławomir Palus.
Na miejscu wypadku jest prokurator. Przyczyny wypadku ustali komisja badania wypadków lotniczych.