Kaszlał i smarkał przy prezydencie! Wzrok Andrzeja Dudy mówi wszystko
Andrzej Duda był wyraźnie zaniepokojony zachowaniem księcia Monako w czasie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Książę Albert, który siedział blisko Andrzeja Dudy, musiał czuć się niezbyt dobrze i co chwilę sięgał po chusteczkę.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio już za nami tak, jak i pierwsze zmagania polskich olimpijczyków podczas Tokio 2020.
Tokio 2020. Andrzej Duda zaniepokojony. Powodem książę Monako
Co chwilę pojawiają się jednak doniesienia medialne o tym, co działo się w czasie piątkowej ceremonii, na której nie brakowało wyśmienitych gości.
Na otwarciu Igrzysk Olimpijskich pojawiła się m.in. Pierwsza Dama USA - Jill Biden, prezydent Francji - Emanuel Macron, gospodarz igrzysk - cesarz Naruhito, czy też Albert - książę Monako oraz prezydent Andrzej Duda.
To właśnie na zachowanie księcia Monako i polskiego prezydenta zwróciły uwagę media. Na jednym z nagrań z ceremonii otwarcia igrzysko Tokio 2020 widać, że książę Albert jest w średniej formie.
Tokio 2020. Andrzej Duda a książę Monako. Oczy mówią wszystko
Książę Monako kaszlał, kichał i smarkał, a wszystko to uwieczniła kamera. Jej obraz zarejestrował też reakcję prezydenta Andrzeja Dudy, który siedział w bezpośrednim sąsiedztwie Alberta. Polski prezydent wyglądał na wyraźnie zaniepokojonego.
Nic dziwnego, w Tokio w związku z Igrzyskami Olimpijskimi wprowadzono restrykcyjne zasady wobec obecnych na miejscu osób. W obawie przed koronawirusem organizatorzy Tokio 2020 zdecydowali m.in. o zakazie udziału publiczności w czasie zmagań zawodników.
Przypomnijmy, że polski prezydent jest już zaszczepiony dwiema dawkami szczepionki przeciwko koronawirusowi. Andrzej Duda przeszedł też zakażenie COVID-19 w październiku 2020 roku.