Karpiński nie wyjdzie z aresztu. Jest decyzja sądu

Były minister skarbu Włodzimierz Karpiński zostaje w areszcie. Sąd nie uwzględnił w środę zażalenia na stosowanie wobec niego takiego środka zapobiegawczego. Podejrzany o korupcję ma wkrótce złożyć rezygnację ze stanowiska sekretarza m.st. Warszawy.

Karpiński nie wyjdzie z aresztu. Jest decyzja sądu
Karpiński nie wyjdzie z aresztu. Jest decyzja sądu
Źródło zdjęć: © FORUM | Jerzy Dudek
oprac. MRM

15.03.2023 | aktual.: 15.03.2023 18:09

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

W środę Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił zażalenia na areszt podejrzanego o korupcję Włodzimierza Karpińskiego. Sekretarz miasta musi zostać w areszcie.

Karpiński ma złożyć rezygnację z funkcji w stołecznym ratuszu

- Z informacji od pełnomocnika Włodzimierza Karpińskiego wynika, że planuje on złożenie rezygnacji z zajmowanego stanowiska - poinformowała PAP rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth.

Rzeczniczka zaznaczyła, że w tej sytuacji zostanie ona przyjęta i prezydent Rafał Trzaskowski niezwłocznie rozpisze konkurs na stanowisko sekretarza m.st. Warszawy. - Kolejne kroki, dotyczące spółek, będą następowały w konsekwencji tych decyzji i będziemy o nich informować, kiedy zostaną podjęte - dodała Beuth.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karpiński usłyszał zarzut przyjęcia prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, uczestniczących w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Pod koniec lutego Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek Prokuratury Krajowej i aresztował go na 90 dni.

Śledczy uzasadniali, że w tej sprawie nie tylko zachodzi obawa matactwa, ale wręcz - w ich ocenie - podejrzany już podjął działania noszące znamiona matactwa. Kierując wniosek o aresztowanie, prokuratura wskazywała też na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego podejrzanemu przestępstwa i zagrożenie surową karą.

Zarzut przyjęcia łapówki w wysokości prawie 5 mln zł

Karpiński, który wyraził zgodę na podawanie swojego nazwiska w pełnym brzmieniu, przed aresztowaniem w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko 5 mln zł.

Na początku lutego podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał już b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (on również zgadza się na podawanie nazwiska). W całym śledztwie jest 14 podejrzanych, którym zarzucono m.in. udział i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Źródło artykułu:PAP
Włodzimierz Karpińskicbakorupcja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (160)