Karnawałowe ostatki w Rosji
W Rosji rozpoczęła się
Maslenica, czyli karnawałowe ostatki. Centra miast zamieniły się
na tydzień w miejsca zabaw i odpoczynku. Organizowane są ludowe
kiermasze, konkursy i koncerty. Wszędzie królują bliny - rosyjskie
naleśniki.
Zgodnie z tradycją, w ostatkowym tygodniu każdy Rosjanin powinien choć raz skosztować blinów, podawanych tutaj na kilkanaście sposobów. Najpopularniejsze są te z twarogiem, śmietaną, konfiturami, miodem, makiem i kawiorem.
W Moskwie w tym roku władze nadały Maslenicy charakter święta ogólnomiejskiego. Ostatkowe zabawy odbywają się w kilkunastu miejscach, w tym na Wasiliewskim Spusku, przed murami Kremla. Ostatnim akcentem Maslenicy, w niedzielę 13 marca, będzie tradycyjny rytuał uśmiercania zimy - palenia wielkiej słomianej kukły.
Dla prawosławnych chrześcijan tydzień ten, znany jako "syrnaja spłosznaja siedmica" - to okres przygotowań do Wielkiego Postu. Wierni nie powinni jeść mięsa, mogą natomiast spożywać ryby i produkty mleczne.
Cerkiew przestrzega wiernych przed niepohamowanymi zabawami, zachęca do refleksji, pokuty i wybaczania win.
Jerzy Malczyk