"Kariera Nikosia Dyzmy" w polskich kinach
Nikoś Dyzma
Najnowszy film Jacka Bromskiego "Kariera Nikosia Dyzmy" wchodzi w piątek na ekrany polskich kin. Jest to satyra na współczesną klasę polityczną, nakręconą na podstawie powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Bohater filmu Nikoś Dyzma, grany przez Cezarego Pazurę, to grabarz i mówca pogrzebowy w jednej osobie. Przypadek rzuca go na koktajl zorganizowany dla polityków. Potrącony na bankiecie przez jednego z gości, Dyzma zdenerwowany ubliża mu. Jak się okazuje nieudacznik jest wicepremierem. Ta chwila to zwrot w życiu Nikosia, bowiem część zgromadzonej na bankiecie śmietanki politycznej zaczyna zabiegać o jego względy.
W poprzednich ekranizacjach powieści Dołęgi-Mostowicza w rolę Dyzmy wcielili sie tacy aktorzy jak Adolf Dymsza czy Roman Wilhelmi.
Cezary Pazura podkreślił, że nie chciał konfrontować swojej roli z tak znakomitymi poprzednikami. Film w reżyserii Jacka Bromskiego dał mu możliwości pokazania siebie, swojego warsztatu, temperamentu, sposobu widzenia świata. Aktor przyznał, że jest przeciwny przedstawionym w filmie sposobom robienia kariery.
Reżyser filmu Jacek Bromski powiedział, że kręcąc film o współczesnej klasie politycznej, nie chciał nikogo obrazić. Jest to groteska polityczna o ludziach, na których głosowaliśmy i mamy prawo jako wyborcy ocenić ich rządy - podkreślił reżyser. Według niego dzisiaj w Polsce każdy może rządzić i nie jest to już fikcją literacką z powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
W rolach głównych, obok Cezarego Pazury jako tytułowego Nikosia Dyzmy, można zobaczyć Annę Przybylską, Ewę Kasprzyk i Andrzeja Grabowskiego. Scenariusz do "Kariery Nikosia Dyzmy" napisał Tomasz Kępski. Film kosztował około miliona dolarów. Autorem zdjęć jest Arkadiusz Tomiak, scenografii - Bogdan Solle i Jarosław Żebrowski, dekoracji wnętrz - Ewa Tarnowska. Muzykę napisali Henri Seroka oraz Kuba Sienkiewicz z zespołem Elektryczne Gitary. (iza)