"Kandydatura Wałęsy do Grupy Refleksyjnej była najlepszą z możliwych"
Lech Wałęsa będzie dobrze reprezentował Polskę w unijnej Grupy Refleksyjnej - powiedział wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (SLD). Według posła Pawła Grasia z PO, Wałęsa to jest najlepsza z możliwych polskich kandydatur. Politycy rządzącej koalicji oraz SLD chwalą obecność Lecha Wałęsy w składzie Grupy, której 12-osobowy skład ustalił ostatni
szczyt Unii Europejskiej w Brukseli.
18.10.2008 | aktual.: 18.10.2008 14:04
Wałęsa coraz bardziej się rozwija, im dalej od prezydentury, którą realizował w kontrowersyjny sposób, i dlatego sądzę, że w tym gronie reprezentujący nas Lech Wałęsa, noblista, to dobre rozwiązanie - powiedział w sobotę Szmajdziński w radiowej Trójce.
Poseł Platformy Paweł Graś wierzy z kolei, że kandydatura Wałęsy do Grupy była najlepsza z możliwych. Przez udział prezydenta Wałęsy w tym gremium przypomnimy Europie i światu, o tym, od czego tak naprawdę zaczął się upadek komunizmu, przypomnimy wielką ideę "Solidarności" - powiedział Graś.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski (PSL) popierając obecność Wałęsy w Grupie Refleksyjnej, podkreślił, że były prezydent musi być wspomagany przez instytucje państwowe. Proponując tę kandydaturę, odpowiednie osoby i instytucje, które odpowiadają za naszą politykę i myślenie o przyszłości Europy, udzielą najszerszego wsparcia panu prezydentowi - uważa Kalinowski.
Jakiegokolwiek komentarza w sprawie Wałęsy odmówił wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra (PiS). Z kolei szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki, podkreślając, że nie wyrywał się do wypowiedzi o byłym prezydencie, wyraził tylko nadzieję, że żadna konfuzja nas nie spotka z tego powodu.
Grupę Refleksyjną powołali przywódcy UE na szczycie w grudniu zeszłego roku, by pomóc Unii zmierzyć się z nadchodzącymi zmianami w perspektywie 2020-2030 roku. W intencji pomysłodawcy, Nicolasa Sarkozy'ego, grupa ma "nakreślić wizerunek i kontury Europy jutra".