Kanadyjscy lekarze protestują przed podwyżkami. Chcą, by ich pieniądze trafiały do pielęgniarek
Grupa ponad 800 kanadyjskich lekarzy zaprotestowało przeciwko proponowanym przez rząd podwyżkom wynagrodzeń. Medycy uważają, że już obecnie zarabiają za dużo, a pieniądze powinny trafić do pielęgniarek i położnych, których sytuacja finansowa jest o wiele gorsza.
13.03.2018 | aktual.: 13.03.2018 13:31
Podczas gdy pracownicy na całym świecie walczą o podwyżkę, grupa kanadyjskich lekarzy zrzeszonych w grupie Médecins Québécois pour le Regime Public wystosowała nieoczekiwany apel do swojego rządu. Specjaliści domagają się zatrzymania reformy, która podniesie im wynagrodzenia.
- Proponowane podwyżki szokują tym bardziej, kiedy dostrzeżemy, w jak trudnych warunkach pracują pielęgniarki, położne i pozostały personel. Ich sytuacja jest naprawdę ciężka, a pacjenci cierpią przez brak dostępu do wielu usług medycznych, bo w ostatnich latach rząd obciął wydatki w tym sektorze - piszą na swojej stronie internetowej lekarze zrzeszeni w grupie MQRP.
Lekarze z Quebecu proszą rząd o wycofanie się z podwyżek. W zamian proponują, by pieniądze te trafiły do pozostałych osób zatrudnionych w służbie zdrowia.
- Takie rozwiązanie poprawi warunki pracy personelu medycznego i przyniesie korzyści dla wszystkich pacjentów w regionie - tłumaczą lekarze.