Kanada: Niedźwiedź morderca zabił matkę i jej malutką córeczkę

Do tragicznego ataku niedźwiedzia doszło nad jeziorem Einarson (północno-zachodnia Kanada)
, położonym w cichym i spokojnym miejscu z dala od jakiejkolwiek cywilizacji. Trzyosobowa rodzina przebywała tam na urlopie. Wszyscy czuli się tam bezpiecznie, ponieważ Gjermund Roesholt (partner ofiary) jest myśliwym oraz traperem.

Tragicznego ataku zwierzęcia nikt się nie spodziewał. Zgodnie z ustaleniami koronera, pod nieobecność partnera Valerie Theoret wraz z córeczką wybrały się na spacer. Właśnie wtedy zostały zaatakowane przez niedźwiedzia grizzly.

W trakcie ataku Gjermund Roesholt udał się do lasu rozstawić pułapki na zwierzęta. Kiedy był nieopodal domku został zaatakowany przez niedźwiedzia. Jako doświadczony myśliwy bez trudu zabił zwierzę, jednak już wtedy nabrał podejrzeń, że pod jego nieobecność mogło dojść do tragedii. Nieopodal domku znalazł poszarpane ciała Valerie oraz ich 10-miesięcznej córeczki.

Departament Edukacji Jukonu (Kanada)
wydał specjalne oświadczenie w sprawie śmierci Valerie, która była lubianym nauczycielem w jednej z lokalnych szkół.

Jak donosi BBC, sytuacja z Kanady jest czwartym w tym roku przypadkiem ataku niedźwiedzia na ludzi w Ameryce Północnej.