Kalisz: kobiety dopuściły się oszustwa w akcji promocyjnej marketu
Cztery kobiety chciały w ramach akcji promocyjnej sieci handlowej otrzymać bony towarowe za odnalezienie w sklepie przeterminowanych towarów. Wcześniej kobiety jednak same takie produkty chowały w trudno dostępnych miejscach.
12.08.2014 11:47
Jedna z sieci marketów wprowadziła u siebie oryginalną promocję. Za każdy znaleziony na półkach przeterminowany produkt można otrzymać bon towarowy. Promocję postanowiły wykorzystać cztery mieszkanki województwa pomorskiego, którym dopisywało wyjątkowe szczęście w wyszukiwaniu tego typu produktów w markecie w Kaliszu. Pracownicy ochrony sklepu podejrzewali, że kobiety dopuściły się oszustwa i jak się okazało, mieli rację. Przybyli na miejsce funkcjonariusze kaliskiej policji ustalili schemat działania przestępczego kwartetu.
- Kobiety przyjechały do Kalisza kilka tygodni wcześniej - relacjonuje Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy kaliskiej policji. - Wtedy też przeszukując sklepowe półki, wyszukały towary z krótkimi datami przydatności do spożycia. Następnie wybrane produkty schowały w trudno dostępnych miejscach na terenie marketu. Po upływie terminów ważności kobiety wróciły do sklepu. Odszukały, wcześniej schowane artykuły i zgodnie z warunkami akcji promocyjnej żądały rekompensaty w formie bonów towarowych - dodaje.
Kobiety zostały zatrzymane przez pracowników ochrony marketu i przekazane w ręce kaliskich stróżów prawa. Okazało się, że trzy z nich to mieszkanki Gdańska oraz jedna mieszkanka Tczewa - wszystkie mają od 29 do 31 lat.
- Kobiety bardzo dokładnie zaplanowały swoje działania, świadczy o tym odnaleziony podczas przeszukania zeszyt z zapisanymi miejscami ukrycia towarów - zdradza Jaworska-Wojnicz.
Wszystkie zatrzymane kobiety usłyszały zarzuty oszustwa. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat więzienia. Wobec podejrzanych sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone, że mieszkanki województwa pomorskiego usłyszą kolejne zarzuty. Policjanci podejrzewają, że kobiety mogły dopuścić się podobnych przestępstw na terenie całego kraju.