Kaczyński uderza w Sikorskiego. "Nie można go traktować poważnie"

Podczas spotkania z wyborcami w Zabrzu Jarosław Kaczyński wspomniał o małżonce Sikorskiego, dziennikarce Anne Applebaum. - On przecież w tej chwili działa w ten sposób, że jego małżonka - wiecie, kim jest - pisze książkę "Matka Polka" - powiedział Kaczyński, a sala wybuchła śmiechem.

Do słów Kaczyńskiego odniósł się Sikorski w mediach społecznościowych. "Kiedyś za sposób sprawowania urzędu ministra obrony w swoim rządzie całował mnie po rękach, a Anne Applebaum wychwalał za 'Gułag' i nie tylko. A teraz ją atakuje, puszczając oko do antysemitów. Nie pamiętam podobnych insynuacji wobec pani prezydentowej Agaty Kornhauser-Dudy" - napisał szef MSZ.

Jarosław Kaczyński został poproszony przez dziennikarzy na korytarzu sejmowym o ustosunkowanie się do słów Sikorskiego. - Nie można tego pana traktować w najmniejszym stopniu poważnie - stwierdził.

Jedna z dziennikarek zareagowała, mówiąc, że istnieje zdjęcie, na którym widać, jak Kaczyński chce pocałować Sikorskiego w rękę. Prezes PiS odpowiedział na to, że "rzeczywiście był on (Sikorski) kiedyś w naszym rządzie". Jak dodał, był jednak "fatalnym ministrem". - Został odwołany i tyle - dodał.

Prezes PiS odniósł się też do zaplanowanego spotkania Andrzeja Dudy z Szymonem Hołownią. - Sądzę, że jest to (spotkanie) tylko kurtuazyjne.