PolitykaKaczyński skomentował wybór Tuska

Kaczyński skomentował wybór Tuska

Jarosław Kaczyński skomentował podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. - Stało się bardzo źle, został wybrany polityk, który łamał wszelkie reguły, które dotąd obowiązywały w Unii Europejskiej, przede wszystkim regułę neutralności - mówił prezes PiS.

09.03.2017 | aktual.: 09.03.2017 19:46

- Nie zachowywał tej neutralności i to można powiedzieć czynił to w sposób radykalny, interweniował w polskie sprawy, w polskie sprawy wewnętrzne bardzo ostro i to w szczególnych sytuacjach, w momentach wielkiego napięcia - dodał.

- Mamy także dobre wiadomości. Mamy panią premier, która naprawdę dzielnie, bardzo dzielnie broniła polskich interesów. Wbrew wszystkim, potrafiła przeciwstawić się wszystkim. Pokazała, że Polska ma własne zdanie, pokazała, że Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą, że nie będzie mógł swoich interwencji w polskie sprawy i innych wypowiedzi jakoś łączyć z Polską - powiedział na briefingu prasowym Kaczyński.

Zaznaczył, że Tusk "w tym momencie zerwał to, co określiłem, jako lojalność wobec własnego państwa". Kaczyński podkreślił, że jest to elementarna zasada, wartość, do której każdy, kto chce funkcjonować w polityce europejskiej powinien się odwoływać.

Zdaniem prezesa PiS przy wyborze Tuska na szefa RE została złamana zasada, że "wysokie funkcje w Unii Europejskiej obejmują ludzie mający poparcie swojego rodzimego państwa, państwa z którego pochodzą"

- Mamy do czynienia z wyborem człowieka, który mówi nieprawdę zupełnie wprost, bo nie dalej jak wczoraj zapewniał, że jest neutralny - zaznaczył prezes PiS.

- To pokazuje, jaki jest dzisiejszy kształt Unii Europejskiej. Ten kształt nie ma nic wspólnego z tym, co zamierzali założyciele Unii, a tak dokładnie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej - powiedział Kaczyński pytany, czy decyzja Orbana nie jest klęską polskiej dyplomacji.

Jego zdaniem, UE to dzisiaj organizacja "zdominowana przez jedno państwo". - Nie ma co ukrywać, tym państwem są Niemcy. Zdominowana w sposób tak daleki, że nacisk na poszczególne państwa, poszczególnych polityków działających w Unii Europejskiej, w imieniu swoich państw przemożny, bo tak to interpretujemy - zaznaczył szef PiS.

- Ale oczywiście nie ukrywam, że jesteśmy zawiedzeni postawą pana premiera Orbana, ale zdajemy sobie sprawę jak potężny był nacisk i jak bardzo dzisiejsza Unia Europejska idzie drogą, która doprowadzi do jej rozpadu - mówił szef PiS.

Przestrzegał, że jeżeli UE "nie zejdzie z tej drogi, którą w tej chwili maszeruje, to dojdzie do sytuacji, w której stanie się już tylko częścią historii". Zapewnił, że PiS jest zdecydowanym zwolennikiem trwania Unii Europejskiej. - Ale to musi być Unia Europejska, w której nie będzie możliwe wybranie kogoś na wysokie stanowisko wbrew rządowi jego państwa - dodał Kaczyński.

- Dzisiaj walczymy o to, że by odzyskać podmiotowość. Krok uczyniony w tym kierunku jest krokiem bardzo dużym - mówił Jarosław Kaczyński.

Szef PiS powiedział, że nie zaprasza Jacka Saryusza-Wolskiego do partii. - Ja zapraszam do PiS-u z reguły tych, którzy się zgłosili, a pan Saryusz-Wolski się do PiS-u nie zgłaszał i nie jest też prawdą, żeby otrzymał jakieś obietnice związane z tą sprawą - mówił Kaczyński. - Dotyczy to zarówno Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jak niektórzy spekulowali, jak i stanowiska komisarza UE. To, co uczynił, uczynił z motywów patriotycznych.

Donald Tusk został w czwartek ponownie wybrany na szefa Rady Europejskiej. W trakcie szczytu UE w Brukseli odbyło się głosowanie, w którym - jak poinformowały unijne źródła - przeciw wyborowi Tuska była tylko premier Beata Szydło, pozostali przywódcy poparli go.

unia europejskapisrada europejska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1291)