Nawrocki przyjmie zaproszenie na debatę? Jest reakcja Kaczyńskiego
- Generalnie udział w debacie, na normalnym zasadach równościowych, jest oczywiście potrzebny - stwierdził Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarza WP, czy Karol Nawrocki powinien przyjąć propozycję udziału w debacie w Końskich. - Natomiast powiedzenie, że my każde warunki przyjmiemy, to nie jest moje zadanie, choć być może, pan Karol Nawrocki będzie gotów - dodał prezes PiS.
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski w środę opublikował nagranie na platformie X, w którym zaproponował popieranemu przez PiS kandydatowi Karolowi Nawrockiemu debatę w najbliższy piątek, 11 kwietnia, w Końskich (woj. świętokrzyskie). Nawrocki po kilku godzinach odpowiedział, że jest gotowy do debaty; postawił jednak warunek - w debacie udział mają wziąć wszystkie telewizje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Trzaskowski wzywa na debatę. "Mówi: 'sprawdzam' do Nawrockiego"
Podczas konferencji Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarza WP Michała Wróblewskiego o to, czy Karol Nawrocki powinien wziąć udział w debacie w Końskich oraz jakie rady, jako doświadczony polityk, dałby mu przed taką debatą.
- Jeśli chodzi o rady dla pana Nawrockiego, to proszę mi wybaczyć, ale będę miał okazję porozmawiać z nim przed debatą, wtedy moje opinie mu przekażę. Proszę wykazać się pewną cierpliwością - stwierdził Kaczyński. - Będę o tym z nim rozmawiał - dodał.
- Oczywiście generalnie udział w debacie, na normalnym zasadach równościowych, jest oczywiście potrzebny, mimo że to powinno być jednak wyzwanie rzucone kilka dni wcześniej, no, ale załóżmy, że ten krótki termin - dla nas trudny, bo jeszcze 10 kwietnia jest po drodze - jest mimo wszystko do przyjęcia - mówił Kaczyński.
Kaczyński: To wygląda po mińsko-moskiewsku
- Natomiast powiedzenie, że my każde warunki przyjmiemy, to nie jest moje zadanie, choć być może, pan Karol Nawrocki będzie gotów - podkreślił prezes PiS.
Michał Wróblewski przypomniał, że to Karol Nawrocki, jako pierwszy zaproponował Rafałowi Trzaskowskiemu udział w takiej debacie.
- No tak, tylko tam nikt nie miał wątpliwości, że tam będą wszystkie media. Było oczywiste, że wszystkie będą tam miały swoje miejsce, a tutaj to najwyraźniej oczywiste nie jest - odparł Kaczyński. - A jeszcze w tym kontekście, który tworzy ta decyzja sądu, odnosząca się do dwóch niezależnych telewizji, to wszystko to wygląda po mińsko-moskiewsku - dodał Kaczyński, przypominając decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, która zapadła w środę. Uchyliła ona decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 21 czerwca 2024 r., na mocy której Telewizja Republika i wPolsce24 dostały miejsce na multipleksie MUX-8.
- Jest oczywiste, że na debacie muszą być wszystkie media, a nie tylko te prorządowe, bo wtedy po prostu debata nie ma żadnego sensu. No i że powinna tam być odpowiednia swoboda zadawania pytań, także tych nieprzyjemnych - mówił Kaczyński. - A pana Trzaskowskiego jest o co pytać w wielu kwestiach - ocenił.
Kaczyński dodał, że Nawrocki przyjął wyzwanie Trzaskowskiego. - Teraz jest tylko kwestia ustalenia warunków. Bo takich warunków, że są tylko trzy telewizje, które są przeciwko nam, to takich warunków raczej pan Nawrocki nie przyjmie, bo może się źle skończyć. Nie dlatego, że będzie gorszy czy nie będzie miał argumentów, tylko że to tak zostanie zorganizowane - zaznaczył Kaczyński.