Kaczyński krytykuje deklaracje Tuska. "Jałowe"
- Zajmowanie się tym, co deklaruje premier Donald Tusk, jest przedsięwzięciem "troszkę jałowym"; badanie tego na ile, to co on deklaruje, jest realne, to czas stracony - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o zaprezentowane w piątek cztery filary rządu, na które składa się 58 priorytetów.
Co musisz wiedzieć?
- Krytyka deklaracji: Jarosław Kaczyński określił zapowiedzi Donalda Tuska jako "troszkę jałowe", podkreślając, że ich analiza to strata czasu.
- Priorytety rządu: Minister Maciej Berek przedstawił 58 priorytetów rządu, podzielonych na cztery główne obszary.
- Zarzuty wobec rządu: Kaczyński oskarżył rząd PO o manipulację i brak demokratycznych zasad.
Jakie są priorytety rządu?
Minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, Maciej Berek, zaprezentował 58 priorytetów, które mają być realizowane w czterech kluczowych obszarach. Obejmują one bezpieczeństwo Polski, konkurencyjność gospodarki, sprawność państwa oraz rozwój cyfrowy. Kaczyński jednak podważa realność tych celów, twierdząc, że są one jedynie deklaracjami bez pokrycia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy popełnili błąd ws. Wyryk? Ekspert: Bitwy może nie przegramy
Dlaczego Kaczyński krytykuje rząd?
Jarosław Kaczyński wyraził sceptycyzm wobec obietnic Donalda Tuska, podkreślając, że w przeszłości wiele z nich nie zostało zrealizowanych. - Zajmowanie się tym, co w danym momencie deklaruje Donald Tusk, jest przedsięwzięciem troszkę jałowym - stwierdził Kaczyński. Stwierdził, że rząd PO opiera się na manipulacji, co jest sprzeczne z zasadami demokracji.
Kaczyński uważa, że obecny rząd nie ma rzeczywistej woli realizacji swoich celów, co podważa zaufanie społeczne. - A takie rządy są po prostu przeciwieństwem demokracji, bo to jest stałe oszukiwanie społeczeństwa - przekonywał prezes PiS.