John Kerry: aby zakończyć syryjską wojnę, USA będą musiały negocjować z Asadem
Stany Zjednoczone będą "w końcu musiały negocjować" z prezydentem Syrii Baszarem al-Asadem - przyznał amerykański sekretarz stanu John Kerry w rozmowie ze stacją CBS. Rozmowy między Waszyngtonem a Damaszkiem byłyby przełomem - dwa lata temu, po ataku chemicznym w Syrii, USA oskarżyły tamtejszy reżim o przekroczenie "czerwonej linii".
15.03.2015 | aktual.: 15.03.2015 17:15
John Kerry udzielił wywiadu stacji CBS podczas wizyty egipskim Szarm el-Szejk, gdzie gościł na na konferencji gospodarczej. Powiedział, że USA starają się wznowić wysiłki na rzecz politycznego zakończenia wojny i znaleźć środki nacisku, które skłonią Asada do rozmów. Przyznał, że Amerykanie współpracują z tzw. umiarkowaną opozycją syryjską, a także prowadzą działania dyplomatyczne.
- Powinny to być negocjacje w ramach procesu (pokojowego) Genewa I (...) w celu znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu - powiedział sekretarz stanu USA.
Stany Zjednoczone uczestniczyły w zorganizowaniu na początku ubiegłego roku w Genewie rozmów między syryjską opozycją i wysłannikami Damaszku. Jednak dwie rundy negocjacji nie przyniosły żadnych rezultatów i wojna toczy się nadal. - Asad nie chciał więcej negocjować - stwierdził Kerry.
Polityk zapewnił, że "jeśli (Asad) jest gotów do udziału w poważnych rokowaniach na temat tego, jak wcielić w życie Genewę I, Amerykanie będa go zachęcali, aby to uczynił".
Agencja Reutera opisuje, że na złagodzenie stanowiska Waszyngtonu wobec syryjskiego reżimu wydaje się mieć wpływ działalność Państwa Islamskiego. Ci sunniccy ekstremiści kontrolują obecnie część terytoriów Syrii, jak również Iraku.
Kerry podkreślając znaczenie negocjacji zapewnił, iż "wszyscy są zgodni co do tego, że w konflikcie syryjskim nie może być rozwiązania wojskowego, a możliwe jest wyłącznie rozwiązanie polityczne".
Amerykański sekretarz stanu powiedział na koniec, że aby skłonić reżim Asada do negocjacji, Stany Zjednoczone postarają się przekonać go, że "wszyscy są zdecydowani poszukiwać politycznego rozwiązania i że powinien zmienić swe podejście do negocjacji".
15 marca przypada 4. rocznica wybuchu rewolty przeciwko Baszarowi al-Asadowi. Wydarzenia te przekształciły się w długą i wyjątkowo krwawą wojnę. Podczas trwającego konfliktu zginęło już ok. 220 tys. ludzi.
Źródła: BBC News, PAP, Reuters, IAR
Opracowała Małgorzata Gorol