John Dalli będzie dostawał 45 proc. swej pensji
Podejrzany o korupcję były komisarz zdrowia John Dalli będzie przez trzy lata otrzymywał 45 proc. swej pensji, a potem emeryturę z UE w wys. 11,4 proc. pensji. Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso zaakceptował kandydata na nowego komisarza z Malty - Tonio Borga.
22.10.2012 | aktual.: 22.10.2012 16:57
- Komisja Europejska uznaje komisarza Dallego za niewinnego, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest winien - powiedział Bailly na codziennej konferencji prasowej KE. Były komisarz będzie otrzymywał "przejściową rekompensatę w wysokości 45 proc. swej dotychczasowej pensji przez okres trzech lat, w oczekiwaniu aż znajdzie nowe zatrudnienie albo przejdzie na emeryturę" - dodał rzecznik.
Wyjaśnił, że po dochodzeniu unijnego biura ds. walki z nadużyciami finansowymi (OLAF) "było politycznie niemożliwe", by Dalli mógł pozostać w KE. Jego wtorkowa dymisja miała więc skutki natychmiastowe. Natomiast to do Malty i maltańskiego wymiaru sprawiedliwości należy decyzja, czy na podstawie raportu OLAF zostanie podjęte postępowanie karne wobec Dallego z ewentualnymi sankcjami. Do tego czasu Dalli pozostaje w oczach KE niewinny i dlatego ma prawo do pobierania odszkodowania, jak również emerytury.
KE nie podała, ile dokładnie wynosi 45 proc. pensji Dallego, nieoficjalnie dziennikarze obliczali, że około 8-9 tys. euro. Podstawowa pensja komisarza wynosi - jak można znaleźć na stronach KE - 20 278 euro miesięcznie.
Ponadto - jak poinformowała KE - Dalli po 2,5 roku pracy w KE zyskał prawo do dożywotniej emerytury w wysokości 11,4 proc. swej podstawowej pensji. Dalli już za kilka miesięcy ukończy 65 lat (czyli zyska prawo do emerytury), ale - jak wyjaśnił rzecznik Bailly - będzie miał prawo do emerytury dopiero po zakończeniu pobierania trzyletniej "przejściowej rekompensaty" za wcześniejsze opuszczenie KE.
We wtorek KE poinformowała, iż pochodzący z Malty komisarz Dalli podał się do dymisji w następstwie dochodzenia OLAF. Wykazało ono, że przedsiębiorca z Malty oferował szwedzkiej firmie tytoniowej Swedish Match - powołując się na kontakty z Dallim - użycie wpływów na możliwą przyszłą unijną legislację w sprawie tytoniu. Do transakcji nie doszło; OLAF nie znalazł też dowodów na bezpośredni udział w sprawie komisarza Dallego, ale zdaniem unijnych śledczych "był on świadomy tych zdarzeń" i "nic nie zrobił, by powstrzymać" znajomego biznesmena.
Dalli kategorycznie odrzuca oskarżenia, twierdząc, że padł ofiarą manipulacji lobby tytoniowego. Twierdzi, że sam nie podał się do dymisji, ale został do dymisji zmuszony przez szefa KE Jose Barroso.
KE podtrzymała stanowisko, że to sam Dalli podał się do dymisji, po rozmowie z Barroso we wtorek i w obecności dwóch innych świadków - dyrektora generalnego serwisu prawnego KE oraz szefa gabinetu Barroso. Rzecznik KE przyznał jednocześnie, że przewodniczący Baroso w rozmowie z Dallim "zaoferował mu możliwość dymisji po tym, jak przeczytał wnioski raportu OLAF i pokazał mu fakty zebrane przez OLAF". - W świetle wniosków OLAF było to niemożliwe politycznie, by komisarz pozostał na swym stanowisku, pełniąc tak ważną funkcję - powiedział Bailly.
Władze Malty już w sobotę wieczorem przedstawiły nowego kandydata na komisarza Malty - obecnego szefa dyplomacji Toniego Borga. - Przewodniczący Barroso życzy sobie, by tak szybko jak to możliwe był wyłoniony następca (komisarza Dallego) i dlatego przyjmuje doktora Borga, możliwego nowego komisarza Malty, jeszcze dziś - powiedział Bailly.
Tuż po godzinie 16 KE w komunikacie prasowym poinformowała, że Barroso po spotkaniu z Borgiem "potwierdził premierowi Malty porozumienie w sprawie kandydatury Borga, by kontynuować procedurę" nominacji.
Zgodnie z procedurą po uzgodnieniu między Barroso a władzami Malty nazwiska nowego komisarza musi być on oficjalnie nominowany przez Radę UE, a następnie przesłuchany przez Parlament Europejski. KE podtrzymała też jako swój polityczny cel, by dokonać rewizji dyrektywy z 2001 roku o produkcji i sprzedaży produktów tytoniowych, którą zajmował się Dalli.