Joe Biden na forum ONZ: Jesteśmy w punkcie zwrotnym historii świata
- Świat znajduje się w punkcie zwrotnym historii, a wybory, których dokonamy w tej dekadzie, będą miały długofalowe skutki - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas debaty generalnej na 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
W Nowym Jorku rozpoczęła się we wtorek debata generalna 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Spotkanie liderów poświęcone jest bezpieczeństwu, klimatowi oraz epidemii koronawirusa. Na forum jest również prezydent Andrzej Duda. Swoje wystąpienie wygłosił już przywódca USA Joe Biden.
- Przed nami dekada, która dosłownie określi naszą przyszłość jako globalnej społeczności. (...) Moim zdaniem to, czy zdecydujemy się walczyć o naszą wspólną przyszłość, czy nie, będzie odbijać się echem dla przyszłych pokoleń - powiedział przywódca Stanów Zjednoczonych.
Podkreślił, że zakończyła się era niekończących się wojen, a rozpoczęła się era "nieustępliwej dyplomacji". Dodał, że zastosowanie siły musi mieć miejsce tylko w ostateczności. - Uważam, że musimy współpracować razem jak nigdy dotąd - mówił prezydent USA.
Biden zaznaczył, że "nasz własny sukces jest związany z sukcesem innych". - Stoimy w obliczu pilnych i zbliżających się kryzysów, ale także mamy ogromne możliwości działania zbiorowego w celu sprostania tym wyzwaniom - oświadczył.
Zobacz też: Andrzej Duda w USA. Belka: Mam nadzieję, że nie będzie powodów do wstydu
Epidemia koronawirusa. Biden o "zbiorowym akcie nauki i woli politycznej"
Podczas wystąpienia Joe Biden poruszył też temat wybuchu epidemii koronawirusa. Lider USA stwierdził, że "aby walczyć z tą pandemią, potrzebny jest zbiorowy akt nauki i woli politycznej".
- Musimy działać już teraz i jak najszybciej otrzymać szczepionkę oraz rozszerzyć dostęp do terapii tlenowych, aby ratować ludzkie życia - tłumaczył Biden.
Prezydent Stanów Zjednoczonych dotknął też kwestii zmian klimatycznych i postępującego globalnego ocieplenia. Przypomniał, że w USA prowadzone są inwestycje, które mają na celu redukcję gazów cieplarnianych. Wymienił m.in. tworzenie zielonej infrastruktury i produkcję samochodów elektrycznych.
- To ogromna szansa, aby stworzyć dobrze płatne miejsca pracy dla pracowników w każdym z naszych krajów i pobudzić długoterminowy wzrost gospodarczy, poprawić jakość życia wszystkich naszych obywateli - mówił Biden.
Biden: Nie szukamy nowej zimnej wojny
Przywódca USA mówił także o "realizacji nowych zasad światowego handlu i wzrostu gospodarczego". - Dążymy do wyrównania szans, aby nie były one sztucznie przechylane na korzyść jednego kraju kosztem innych - zapewniał.
Zdaniem Joe Bidena największe światowe mocarstwa "mają obowiązek ostrożnie zarządzać swoimi relacjami". - Abyśmy nie przeskakiwali z odpowiedzialnej konkurencji na konflikt. Nie szukamy nowej zimnej wojny ani świata podzielonego na bloki regionalne - tłumaczył polityk.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zauważył też, że najskuteczniejszym sposobem na zwiększanie globalnego bezpieczeństwa jest "poprawa życia ludzi na całym świecie". - Cierpienie ludzkie w XXI wieku jest niczym innym jak zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego - oznajmił Joe Biden.
Przeczytaj również: Duda i Biden nie spotkają się w USA. "Potrzebna jest refleksja"
Źródło: BBC; CNN; The Guardian