Jest podpis prezydenta. Będzie pomoc dla bezrobotnych
13.07.2009 | aktual.: 14.07.2009 10:08
1,2 tys. miesięcznie dla bezrobotnego
Bezrobotni będą mogli uzyskać od państwa do 1,2 tys. zł miesięcznie na spłatę zaciągniętych przez nich kredytów mieszkaniowych. Środki wpłyną bezpośrednio do banków, z którymi klienci ci mają umowy. Państwo będzie udzielało bezrobotnym pożyczek na rok.
Decyzję o przyznaniu wsparcia ma przyznawać starosta, a wniosek trzeba będzie złożyć do urzędu pracy, w którym dana osoba jest zarejestrowana. Pieniądze wypłacać będzie Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK)
. Będą one trafiały bezpośrednio do banków, w których osoby uzyskujące pomoc zaciągnęły kredyty.
Tylko dla bezrobotnych
Z tej pomocy mogą skorzystać osoby, które utraciły pracę po 1 lipca 2008 roku i złożą wniosek o udzielenie pomocy do końca 2010 r. Bezrobotny może posiadać tylko jedno mieszkanie obciążone kredytem lub dom jednorodzinny.
Z dopłat będą mogły korzystać też osoby, które prowadziły samodzielną działalność na własny rachunek, ale w związku z kryzysem musiały z niej zrezygnować. Pomocą objęci będą również małżonkowie posiadający wspólnotę majątkową, jeżeli pracę utracił współmałżonek niebędący kredytobiorcą.
Kiedy koniec pomocy
Pomoc państwa będzie przerwana, jeśli kredyt zostanie spłacony, korzystający z pomocy przestanie być bezrobotnym, sprzeda dom lub mieszkanie, na które uzyskał pomoc, zostanie wypowiedziana umowa kredytu lub dojdzie do egzekucji należności z kredytowanego mieszkania.
Ustawa przewiduje zwrot udzielonej pomocy - jej spłata będzie rozpoczynała się po dwóch latach i trwała w ratach przez osiem lat. Pomoc ma być nieoprocentowana. Przewidziano także, że starosta może odroczyć termin płatności, rozłożyć spłatę na raty, umorzyć w całości lub w części spłatę zobowiązania, np. w przypadkach trudnej sytuacji materialnej kredytobiorcy.
Środki będą pochodziły z Funduszu Pracy. Rząd przewiduje, że pożyczki będą kosztować fundusz około 440 mln zł.