Jedno oficjum bożonarodzeniowe dla prawosławnych w Białymstoku
W Białymstoku tylko w jednej cerkwi odprawione zostanie po południu świąteczne nabożeństwo, czyli oficjum dla tych wyznawców prawosławia, którzy Boże Narodzenie obchodzą razem z katolikami.
Odprawione zostanie w niewielkiej świątyni pod wezwaniem Marii Magdaleny w centrum miasta, należącej do duszpasterstwa wojskowego. Będzie to prawdopodobnie także jedyne takie nabożeństwo prawosławne w całym województwie podlaskim.
W tej części kraju zdecydowana większość wyznawców prawosławia obchodzi bowiem Boże Narodzenie zgodnie z kalendarzem juliańskim, czyli trzynaście dni później niż katolicy.
Wigilia przypada u nich 6 stycznia, a teraz trwa jeszcze post.
W oficjum w Białymstoku 24 grudnia bierze udział zwykle około 100-200 prawosławnych, świętujących Boże Narodzenie w tym samym terminie, co katolicy. To głównie małżeństwa mieszane, z których wiele obchodzi święta w dwóch terminach, uczestnicząc w nabożeństwach w kościołach i cerkwiach.
Są to także osoby wyznania prawosławnego, które przyjechały do Białegostoku z innych regionów kraju i są przyzwyczajone do Bożego Narodzenia w tym terminie.
Chociaż nie ma dokładnych danych, duchowni prawosławni oceniają, że w niektórych białostockich parafiach nawet co trzecie małżeństwo jest mieszane, katolicko-prawosławne.
W tych miejscowościach Podlasia, gdzie od dawna prawosławni żyją w dużych skupiskach, uroczystości religijne obchodzone są według kalendarza juliańskiego. Ale w innych regionach kraju, zwłaszcza w dużych miastach (np. w Warszawie) prawosławne oficja bożonarodzeniowe 24 grudnia nie są rzadkością.
Nie ma jednak danych mówiących o tym, jak duża część prawosławnych w naszym kraju obchodzi Boże Narodzenie razem z katolikami. Duchowni podkreślają, że to decyzja wiernych, który termin wybierają.
Hierarchowie Cerkwi w Polsce szacują, że w całym kraju jest ok. 550-600 tys. wyznawców prawosławia, z czego połowa mieszka w województwie podlaskim, przede wszystkim w Białymstoku, Hajnówce, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach.