ŚwiatJean-Claude Juncker: denerwowały mnie posądzenia o pijaństwo

Jean-Claude Juncker: denerwowały mnie posądzenia o pijaństwo

Niemieccy dziennikarze zapytali Jeana-Claude’a Junckera o problemy z alkoholem. Co odpowiedział?

Jean-Claude Juncker: denerwowały mnie posądzenia o pijaństwo
Źródło zdjęć: © East News | Geoff Robins
Magdalena Nałęcz-Marczyk

29.10.2019 | aktual.: 30.03.2022 11:56

Odchodzący przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przyznał, że początkowo bardzo denerwowały go posądzenia o pijaństwo. - Teraz już nie interesują mnie takie twierdzenia - powiedział niemieckim dziennikom zrzeszonym w sieci RND.

- Nie można złamać oporu Trumpa, idąc po pijanemu do Białego Domu - dodał Jean-Claude Juncker, przypominając, że skłonił Trumpa w ubiegłym roku do tymczasowej rezygnacji z ceł na importowane z Unii Europejskiej samochody.

Komisja Europejska: to rwa kulszowa

Kończący kadencję szef Komisji Europejskiej miał w przeszłości problemy ze zdrowiem - tak brzmiała oficjalna wersja. Podczas szczytu NATO w 2018 roku szedł chwiejnym krokiem i zataczał się, a kilku szefów państw i rządów musiało go podtrzymywać. Komisja Europejska tłumaczyła później, że szef eurokomisji cierpi na rwę kulszową.

Juncker nie życzył sobie kolejnych insynuacji, wskazujących na jego domniemane problemy z alkoholem.

Po tym incydencie politycy Alternatywy dla Niemiec i austriackiej FPOe zażądali ustąpienia Junckera.

Również przy innych okazjach szef Komisji Europejskiej wskazywał na rwę kulszową. Było tak m.in. podczas wystąpienia w irlandzkim parlamencie, gdzie chwiał się, idąc po schodach. Powiedział wtedy: "Mam problemy z chodzeniem. Nie jestem pijany. To rwa kulszowa. Chętniej bym się upił. Haha!”.

Zdolna do globalnej polityki

Były premier i minister finansów Luksemburga Jean-Claude Juncker pełni funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej od 2014 roku. Jego kadencja kończy się oficjalnie 31 października, ale nowa szefowa Komisji, Ursula von der Leyen, w związku z przeciągającą się nominacją nowych komisarzy, może rozpocząć pracę z opóźnieniem.

W wywiadzie dla RND Juncker opowiedział się także za zniesieniem zasady jednomyślności w kwestiach polityki zagranicznej na szczeblu unijnym. Podkreślił, że w ten sposób Europa będzie "zdolna do prowadzenia globalnej polityki”.

"Obecnie wystarczy niestety, by jedno państwo członkowskie wypowiedziało się przeciwko sankcjom i już tych sankcji nie będzie. To nie jest dobre” – powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (246)