"Jasnowidz Szefernaker". Doszło do spięcia na żywo
Chce omotać sobie Trumpa wokół palca, chce skłócić Europę - mówił o Putinie w Polsat News europoseł KO Bartosz Arłukowicz. Na te słowa oburzył się szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker. - Prosiłbym, żebyśmy nie obrażali naszych partnerów. Mówiąc o tym, że ktoś został omotany - odpowiedział.
- My zostaliśmy de facto jako Europa porzuceni i pozostawieni przez Trumpa. To, że on dzisiaj konsultuje, to jest tak naprawdę dość szybka nauczka Trumpa, jak się rozmawia z Putinem. Ja uważam, że gdyby on się porozumiał z Putinem w jakiejkolwiek sprawie i doszliby do przekonania, że gdzieś mają jakąś linię ugody, to Trump w ogóle nie rozmawiał z Europą - skomentował europoseł KO Bartosz Arłukowicz.
Dodał, że Europa musi być dziś silna razem, aby nie pozwolić Putinowi na niszczenie jej stabilności.
- Do tego dąży Putin. Chce omotać sobie Trumpa wokół palca, chce skłócić Europę i chce dać więcej samodzielności militarnej, ofensywnej Chinom - powiedział Arłukowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Komunikacyjny klincz" na trasie na Mierzeję Wiślaną. Zostawiają auta, gdzie popadnie
Do jego słów odniósł się szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.
- Prosiłbym, żebyśmy nie obrażali naszych partnerów. Mówiąc o tym, że ktoś został omotany - odpowiedział Szefernaker. - Już premier Tusk płaci dzisiaj wielką polityczną cenę za to, że przez lata obrażał Donalda Trumpa. I proszę pana, w interesie Polski, Polaków, żebyśmy nie obrażali naszych partnerów - stwierdził.
Minister dodał, że dzięki temu, że prezydentem jest Karol Nawrocki, polski głos jest na świecie słyszalny.
- Siedzimy przy tym stole, bo gdyby prezydentem był prezydent Trzaskowski, jestem przekonany, że nie byłoby dzisiaj polskiego głosu - powiedział Szefernaker.
Arłukowicz: Trump bił brawo Putinowi
- W programie znalazł się jasnowidz Szefernaker, który wie, jakby było za Trzaskowskiego - ironizował Bartosz Arłukowicz.
Polityk KO przyznał, że to dobrze, że Karol Nawrocki dziś rozmawia z Trumpem. Zaprzeczył jednak, że on sam obraża prezydenta USA.
- Proszę tu nie mówić, że ktoś obraża Trumpa. Prawda jest taka, że to nie my wyściełaliśmy czerwony dywan dla Putina, tylko Trump. To nie nasi żołnierze na klęcząco układali ten dywan, tylko żołnierze amerykańscy. I to nie my w jadłospisie pisaliśmy jego ekscelencja Putin, tylko Trump. I to nie my mieliśmy brawo Putinowi, tylko Trump bił brawo i widział to cały świat - powiedział Arłukowicz.
Na te słowa zareagował europoseł PiS Piotr Müller.
- Może zacytuję to, co podpisał pan premier Donald Tusk wczoraj. Przywódcy z zadowoleniem przyjęli działania prezydenta Trumpa na rzecz powstrzymania rozlewu krwi w Ukrainie - odczytał Piotr Müller.
- Pan się podpisuje pod tym, co Donald Tusk podpisał, czy nie? - pytał europoseł PiS.
- Nie jesteśmy na egzaminie maturalnym. Nie będzie pan mnie odpytywał - odparł Bartosz Arłukowicz.
- To jest pana szef. Czyli pan się zgadza z nim czy nie? - dociekał Piotr Müller.
Arłukowicz nie odpowiedział na to pytanie.
Źródło: Polsat News