Kaczyński "wtopił" Dudę. Dygresja o "pani Basi" i prezydencie

Czy na Nowogrodzkiej było faktycznie jak w "Uchu Prezesa"? Andrzej Duda czekał na spotkanie u Jarosława Kaczyńskiego, a czasem, żeby czas się nie dłużył, palił papierosy z panią Basią. Ujawnił to w przypływie szczerości sam prezes PiS.

Na nagraniu, zamieszczonym na przez użytkownika na platformie X, Jarosław Kaczyński wspomina rok 2015 i zmarłą Barbarę Skrzypek. Bliska współpracownica prezesa zmarła w minioną sobotę, trzy dni po przesłuchaniu w prokuraturze w sprawie "wież" - wysokościowców, które miała w centrum stolicy wybudować spółka Srebrna, związana z PiS i Kaczyńskim.

Polityk przywołał czasy tuż po wygranych przez kandydata Prawa i Sprawiedliwości wyborach prezydenckich. Andrzej Duda zaprzysiężony został na urząd prezydenta RP 6 sierpnia 2015 roku.

- Był jeszcze prezydentem elektem, może jeszcze przez chwilę, kiedy był już po zaprzysiężeniu, przychodził na Nowogrodzką. Zwykle dowiadywałem się, że prezydent z Barbarą, świętej pamięci Barbarą, palą sobie w kuchni papierosy i rozmawiają - mówi ze wzruszeniem Jarosław Kaczyński.

Jego wspomnienie poniosło się po mediach społecznościowych. Wywołało też wiele komentarzy, które zawierają uwagi na wpływ nikotyny na organizm człowieka.

Internauci zauważają, że palenie tytoniu może prowadzić do rozwoju wielu chorób układu krążenia. Wymieniają wskazywane przez lekarzy choroby, za które odpowiedzialne jest używanie nikotyny, między innymi zawał serca.

Czytaj też: Strzały w Wielkopolsce. Media o szczegółach tragedii

Przeczytaj również: Pożar w Warszawie. Płonie bazar Różyckiego

Źródło: X