Jarosław Gowin: będzie konfiskata mienia przestępców
- Za tą aferą stoi świat przestępczy. Część postkomunistycznego biznesu mogła chcieć wysadzić z siodła Donalda Tuska - mówił o Amber Gold, gość Kontrwywiadu RMF FM minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. - Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje rozwiązanie, które umożliwi odbieranie majątków przestępców, większość Polaków temu przyklaśnie - dodaje. Ocenił także, że słabością PO jest fakt, iż nie ma alternatywy dla Donalda Tuska w dzisiejszej Platformie.
Jak podkreślił Gowin, nie widzi powodów, dla których wszyscy podatnicy mieliby zrzucać się na rekompensatę dla tych, którzy - zdaniem ministra - podjęli ogromne ryzyko wiążąc się z instytucją o charakterze piramidy finansowej. - Mogę współczuć tym osobom, ale nie widzę powodów, dla których np. ci nauczyciele, którzy tracą teraz pracę, mieliby się do tego dokładać - powiedział.
Dodał także, że Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje obecnie nad przepisami umożliwiającymi konfiskatę majątku przestępców, a także mienia pochodzącego z przestępstwa.
Minister sprawiedliwości uważa, że afera wokół Amber Gold zabolała Donalda Tuska. - To uderzyło w jego rodzinę i myślę, że każdego z nas - pana, mnie, słuchaczy - to też by zabolało - zaznaczył Gowin.
Pytany, czy powołanie komisji śledczej do zbadania sprawy Amber Gold, mogłoby sięgnąć zbyt blisko premiera i jego rodziny, odpowiedział, że komisja byłaby "jedną wielką hucpą". - Ja w tamtej kadencji sprzeciwiałem się - wbrew własnej partii - powołaniu komisji śledczej ws. Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. Mam moralne prawo, żeby dziś powtórzyć to samo - mówił Gowin w RMF FM.
Polityk pytany, czy obawia się, że świat przestępczy chciałby wyeliminować Marcina P. z grona świadków, powiedział, że gdyby były takie plany, "to jesteśmy solidnie przygotowani na to, żeby można było temu przeciwdziałać". Dodał, że P. przebywa obecnie w jednoosobowej celi. - Więzienia nigdy na świecie nie są w 100 procentach bezpieczne, natomiast mogę powiedzieć, ze polska służba więzienna zrobiła wszystko, żeby Marcinowi P. nic w więzieniu nie zagrażało - podkreślił.
Jako słabość PO ocenił, że nie ma alternatywy dla Donalda Tuska w dzisiejszej Platformie. - Spędziłem kilkanaście godzin w czwartek na sali sejmowej. Miałem poczucie, że Donald Tusk bardzo góruje nad resztą polityków - dodał. - Uważam, że to jest pewien przejaw słabości partii, jeżeli nie ma alternatywy dla obecnego przywódcy - podkreślił Gowin.
Zaznaczył jednak, że nie widzi powodów, dla których Platforma miałaby zmieniać premiera ani nie widzi możliwości, dzięki którym PO mogłaby zmienić swojego lidera. - Sondaże dla rządu nie są dobre, ale sondaże dla Platformy Obywatelskiej są znakomite - stwierdził Gowin.