Janusz Korwin-Mikke okradziony. Szuka na Twitterze laptopa
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie! Januszowi Korwin-Mikkemu skradziono laptopa. Polityk podzielił się tą informacją na Twitterze, licząc na to, że znajdzie zgubę.
Nie od dziś wiadomo, że Internet może mieć sprawczą siłę i może pomóc w poszukiwaniach zaginionych lub skradzionych rzeczy. Tym razem Janusz Korwin-Mikke za pośrednictwem Twittera poinformował, że skradziono mu laptopa.
Wiadomo, że chodzi o 7-letniego HP ProBook G1 (lub G2). Uwagę internautów zwróciło to, że klawisze Del i PrtScr na komputerze polityka są polakierowane nieco na czerwono. "Panie Januszu - przyciski lekko na czerwono? Zawiodłem się na Panu! Czerwono?!?!" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Pozostali komentujący wskazują na to, że podany model jest już przestarzały i raczej nikt nie będzie chciał go sprzedać. "To przecież już zabytek wart 200-300 złotych. Raczej przypadek albo celowe, aby zrobić przegląd dysku" - zauważył jeden z internautów.
Kto ukradł politykowi komputer? Na razie nie wiadomo, jednak już pojawiają się pierwsze spekulacje. "Pewnie niewidzialna ręka rynku zadziałała" - czytamy w komentarzach pod postem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
