Jako ostatnia mówiła językiem tajemniczego plemienia Bo
Na Andamanach, archipelagu należącym do Indii, zmarła ostatnia członkini plemienia Bo. 85-letnia Boa Sr była także ostatnią osobą mówiącą w języku tej tajemniczej grupy etnicznej i seniorką w grupie plemion wielkoandamańskich.
04.02.2010 | aktual.: 04.02.2010 19:36
O jej śmierci poinformowała organizacja Survival International, zajmująca się zachowaniem spuścizny kulturowej plemion. Według antropologów, Bo zamieszkiwali Wyspy Andamańskie od 65 tysięcy lat. Byli jedną z najstarszych grup etnicznych na ziemi.
Populacja plemion wielkoandamańskich drastycznie spadła, gdy Brytyjczycy skolonizowali wyspy w 1858 roku. Większość autochtonów została zabita lub zmarła na choroby przyniesione przez kolonizatorów. Brytyjczycy prowadzili brutalne próby "ucywilizowania" plemion, wielu przedstawicieli tych grup etnicznych zostało zamkniętych w specjalnych zakładach. Żadne ze 150 urodzonych w niewoli dzieci nie dożyło 2 roku życia.
Przed śmiercią Boa Sr powiedziała lingwistom badającym język jej plemienia, że zamieszkujące niedalekie tereny plemię Jarawa ma szczęście żyjąc w lesie, w oddaleniu od zgubnych wpływów cywilizacji. Naukowcy wspominają, że kobieta była bardzo samotna, gdyż od lat nie mogła w ojczystym języku z nikim porozmawiać.
Organizacja Survival International podkreśla, że wraz z odejściem ostatniej przedstawicielki plemienia Bo, bezpowrotnie utracono ważną część historii i kultury ludzkości.