PolskaJakie masz prawa zimą?

Jakie masz prawa zimą?

Złamałeś nogę na nieodśnieżonej drodze, robiłeś auto na zasypanej śniegiem ulicy? Walcz o odszkodowanie!

06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 10:29

Zima w tym roku od razu zaatakowała ze zdwojoną siłą. Ulice i chodniki zasypał śnieg i skuł lód. Skutki tego są opłakane. Łamiemy sobie ręce i nogi, rozbijamy samochody, spóźniamy się do pracy czy nie zdążamy z jej wykonaniem. Dzieci nie dojeżdżają na czas do szkół, a wiele mieszkań zostało pozbawionych ogrzewania czy gazu. Jak radzić sobie w tak fatalnej sytuacji? Gdzie się zwrócić, żeby dostać odszkodowanie za poniesione straty i niedogodności?

Najgorsza plaga podczas takiej pogody to wypadki – nie tylko te samochodowe. Śniegu jest tak duże, że większość chodników jest zupełnie zasypana. Piesi muszą brodzić w białym puchu, ślizgając się, gdy pod śnieżna pokrywą znajduje się lód. I łamią się na potęgę. – Gipsownia działa pełną parą. Przez cały czas zgłaszają się osoby, które miały nieprzyjemną przygodę na śliskiej nawierzchni – mówią nam pracownice izby przyjęć szpitala im. kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.

Odpowiedzialni za stan zaśnieżonych chodników i dróg jak co roku zapewniają, że tym razem zima ich nie zaskoczy, ale jak zwykle jest to tylko czcze gadanie. A przecież każdy z płacących podatki ma prawo do tego żeby w miarę suchą nogą dotrzeć do pracy, szkoły czy domu.

- Prosimy o zgłaszanie nieprawidłowości pod bezpłatny działający w całej Polsce telefon 986. Z całą pewnością zajmiemy się osobami albo instytucjami, które nie odśnieżają chodników i nie dbają o usunięcie nawisów lodowych. Mandat w takiej sytuacji może wynieść od 100 do 500 złotych - mówi Robert Gogola, rzecznik lubelskiej straży miejskiej.

A co zrobić, gdy padniemy już ofiarą zimy? Dziś w Fakcie radzimy, jak walczyć o swoje.

Wypadek na nieodśnieżonym chodniku
Jeśli doznamy kontuzji z powodu śniegu i lodu zalegającego jezdnię lub chodnik należy nam się odszkodowanie. Trzeba zebrać całą dokumentację dotyczącą leczenia, imienne rachunki i przedstawić je instytucji, przez którą doszło do wypadku. Ważne jest też, żeby postarać się o świadka. Może nim być np. wezwany strażnik miejski, która wykona dokumentację na miejscu zdarzenia.

Wypadek na oblodzonej jezdni
Jeśli z powodu zaniedbań właściciela drogi uszkodzimy nasze auto, instytucja która zapomniała o należytym jej utrzymaniu, musi ponieść konsekwencje. Zaraz po zdarzeniu trzeba wezwać policję. Z pełną dokumentacją udajemy się do drogowców i czekamy na pozytywne rozpatrzenie sprawy.

Wypadek z powodu sopli lodowych
Kiedy doznamy uszczerbku z powodu śniegu i lodu zalegającego dachy też możemy walczy o zadośćuczynienie. Tak jak w poprzednich przypadkach potrzebna będzie cała dokumentacja. Począwszy od straży miejskiej, zaświadczenia lekarskiego, imiennych rachunków z apteki, rehabilitacji, ewentualnie od taksówkarza, który dowoził na zabiegi.

Kiedy w domu jest zimno
Każdy lokator ma prawo do ciepłego mieszkania. temperatura mierzona na środku pomieszczenia na wysokości 0,5 metra powinna wynosić 18 stopni. Kiedy jest niższa możemy ubiegać się o bonifikatę w opłatach za ogrzewanie. Podobnie jest w przypadkach kiedy z jakiegoś powodu przez 24 godziny nasze kaloryfery są zimne. Wtedy firma dostarczająca ciepło ma ustawowy obowiązek obniżyć nasz rachunek za ogrzewanie.

We wszystkich przypadkach kiedy instytucja bądź firma nie chce zapłacić za swoje niedbalstwo można skierować sprawę na drogę sądową. Pozew ze wszystkimi zebranymi dokumentami trzeba złożyć w sądzie i czekać na pozytywne rozstrzygnięcie.

Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl:
Wytańczyłam sobie biznes!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)