Jaka będzie pogoda i kiedy kulminacja fali w stolicy?
W sobotę, przez cały kraj przejdą burze. Szczególnie dotkliwe będą one we wschodniej części kraju. Opady mogą osiągnąć poziom nawet 30 mm - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
21.05.2010 | aktual.: 21.05.2010 16:28
Złe informacje dotyczą także najbliższych dni - w niedzielę z północy napłynie niż, który nie polepszy sytuacji.
Jak dodaje IMGW fala powodziowa może się zakończyć w niedzielę późnym wieczorem. Tym samym kulminacja fali w Warszawie ma trwać od piątku ok. godz. 19 do wieczora 23 maja. Ma ona mieć wysokość pomiędzy 750 a 770 cm. Wisłą przemieszcza się bowiem fala wezbraniowa.
Dodatkowo na przełomie maja i czerwca nad południe Polski napłynie niż.
Na dopływach środkowej Wisły stany alarmowe będą się utrzymywać na Pilicy, w górnym biegu Liwca i na Bzurze. Przekroczenia stanów ostrzegawczych będą się utrzymywać na Bugu w Wyszkowie i na Wkrze.
Instytut ostrzega o niebezpieczeństwie przebywania nad brzegami rzek, podtopieniach terenów oraz utrudnieniach w prowadzeniu prac hydrotechnicznych.
Zablokowane drogi
- Powódź powoduje, że jest ograniczony ruch drogowy na ponad 300 km - poinformował w sejmie wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. Dodał, że wyłączonych z ruchu jest także ok. 70 km torów.
- Mamy ograniczenia ruchu w około 100 przypadkach, to jest ponad 300 km. Sprawia nam to kłopot. Są to utrudnienia i punktowe i rozciągające się na dłuższe odcinki - powiedział Jarmuziewicz. Wiceminister wymienił, że chodzi o województwa śląskie, podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie, opolskie, łódzkie.
Dodał, że są duże straty w budowach dróg, więc ich harmonogramy ulegną zmianie. Jako przykład podał inwestycje prowadzone m.in. w oddziale krakowskim na drodze krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa-Chyżne, budowę A4 Węzeł Szarów-Węzeł Brzesko i drogi ekspresowej S-7 od węzła Bieżanów do węzła Igołomska-Ptaszyckiego.
- W infrastrukturze kolejowej ponad 70 km torów jest wyłączonych z ruchu. Mogłoby się wydawać, że na sieć ok. 20 tys. km torów, że to niewiele, natomiast stało się to w kilku bardzo wrażliwych momentach, co dość poważnie nam utrudnia życie - powiedział.
Dodał, że w infrastrukturze lotniczej nie zanotowano większych trudności spowodowanych powodzią.