Jak wystartuje Trzecia Droga do PE? Hołownia ma ogłosić decyzję
Trzecia Droga nie pójdzie na jednej liście z Koalicją Obywatelską do Parlamentu Europejskiego? Decyzję w tej sprawie Szymon Hołownia ma ogłosić we wtorek. Czeka jeszcze, co postanowi Polskie Stronnictwo Ludowe.
Już pod koniec marca pojawiały się informacje, że politycy Koalicji Obywatelskiej namawiają ludowców na wspólny start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wskazywali, że obie partie należą do tej samej frakcji w PE (Europejskiej Partii Ludowej).
Jak podaje "Rzeczpospolita", Trzecia Droga - a przynajmniej jej część - nie chce startować ani z Koalicją Obywatelską, ani np. z Lewicą. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby kandydować z własnej listy, tym bardziej że to są najprostsze wybory - mówi rozmówca gazety z Polski 2050.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja we wtorek
Szymon Hołownia ma ogłosić decyzję w tej sprawie we wtorek. Tego dnia ma także zebrać się kierownictwo PSL-u, by podjąć "wstępne decyzje". "W pierwszej kolejności rozważamy start w ramach Trzeciej Drogi, ale nie wykluczamy innych opcji" - napisał wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski.
"Rzeczpospolita" wskazuje jednak, że nawet jeśli ludowcy finalnie podjęliby inną decyzję, to Polska 2050 jest zdeterminowana, by startować samodzielnie.
Donald Tusk miał "przyjąć do wiadomości", że Trzecia Droga nie pójdzie z jego formacją na jednej liście.
Trzecia Droga liczy, że w wyborach uzyska ok. 15 proc. i zdobędzie w ten sposób siedem mandatów w Parlamencie Europejskim. Z miejsc "biorących" ma startować m.in. Michał Kobosko i Róża Thun z Polski 2050 oraz Krzysztof Hetman, Piotr Zgorzelski i Adam Jarubas z PSL.
Czytaj więcej:
Źródło: "Rzeczpospolita"