Jak stworzyć i wypromować swoją stronę WWW
Rola Internetu jako medium oraz miejsca, gdzie ludzie wymieniają się poglądami, szukają usług czy produktów lub po prostu spędzaja wolny czas jest niezaprzeczalna. Jeżeli chcemy zaistnieć w Sieci w taki sposób, aby nasza marka, firma czy nawet nazwisko były przez internautów kojarzone, niezbędna jest strona WWW. Oczywiście, możemy skorzystać z serwisów blogowych, możemy również "reklamować" się na forach internetowych ale każdy rozsądnie myślący człowiek przyzna, iż żadna poważna firma bez własnej strony się nie obędzie. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się uruchomić specjalną sekcję poświęconą domenom internetowym, hostingowi i stronom WWW.
Praprzodek Internetu założony został dla zastosowań wojska. Amerykański Departament Obrony potrzebował po prostu czegoś, co umożliwi szybką i prostą komunikację między systemami informatycznymi. Początkowo sieć złożona była z zaledwie kilkunastu systemów, a zarządzanie nimi nie było wielkim problemem. Wkrótce jednak okazało się, że liczba połączeń rośnie lawinowo - pojawił się więc problem z identyfikacją maszyn w sieci. W 1972 roku założono więc IANA ( Internet Assigned Numbers Authority ) - organizację, która zajmować się miała przyporządkowaniem unikalnych adresów każdemu podłączonemu do sieci komputerowi. Na jej czele stanął Jon Postel - późniejszy "guru" domen internetowych. Po roku działalności IANA, w 1973 roku, system IP został wdrożony na masową skalę. Wkrótce umożliwiło to powstanie poczty elektronicznej i list dyskusyjnych.
Wszystko szło w dobrym kierunku do momentu, kiedy naukowcy zajmujacy się rozwojem sieci spostrzegli, iż stosowany system adresów IP jest skuteczny w przypadku kilku, nawet kilkudziesiędziu komputerów - jednak w miarę podłączania do sieci kolejnych maszyn zapamiętanie numerów stało się niewykonalne.
Oczywiście, komputerom odczytanie adresu 194.69.207.145 nie sprawia większego kłopotu, ale konia z rzędem temu, kto zapamięta więcej niż, dajmy na to, dziesięć tego typu adresów. Dlatego też, w 1982 roku powstała propozycja stworzenia systemu, który umożliwiłby użytkownikom korzystanie z łatwych do zrozumienia i zapamiętania ciągów znaków. W ten sposób powstała koncepcja domen i DNS-ów. Zamieniają one wpisany w przeglądarkę adres www.idg.pl na wspomniany ciąg cyfr odpowiadający numerowi IP serwera, na którym znajduje się nasza strona czy usługa. Pierwsze zastosowanie systemu DNS nastąpiło w latach 1982-1983 a zaproponowana wtedy specyfikacja techniczna nie zmieniła się zbytnio od lat.
Nazwa domeny, którą wykupimy u pośrednika lub zarządcy, nie może być oczywiście dowolna. Przede wszystkim zbudowana musi być tak, aby system DNS mógł odpowiedni adres przyporządkować do numeru IP przyporządkowanego nam. Adresy internetowe składają się z kilku elementów oddzielonych kropkami - część z nich modyfikować możemy dowolnie, niektóre przy pewnych ograniczeniach jedynie przy rejestracji nazwy. Brzmi to być może banalnie, jednak jest nieodzowne do prawidłowego funkcjonowania naszej strony www w Internecie. Jak działa DNS
System składa się z wielu serwerów przechowywujących dane dotyczące domen. Trzeba tu zaznaczyć, że system nie jest scentralizowany, nie istnieje żadna centralna baza idresów IP i nazw domen. Najważniejszymi adresami zarządza 13 serwerów umiejscowionych w strategicznych miejscach globu. Komunikują się one ( przy pomocy protokołu UDP ) i tak jak zostało powiedziane, obsługują istniejące powiązania adres internetowy - nazwa domeny. W praktyce wygląda to tak, że przeglądarka internetowa, po wpisaniu w pasek adresu odpowiedniego URL wysyła do zdefiniowanego w systemie operacyjnym serwera pytanie, ten, jeżeli nie potrafi zidentyfikować domeny, przekierowuje pytanie do jednej z 13 głównych maszyn, a ta z kolei próbuje zidentyfikować numer IP i wysyła go z powrotem do przeglądarki. W efekcie zamiast rzeczonego niezrozumiałego 194.69.207.145 wystarczy wpisać IDG.pl. Proste i skuteczne.
Aby być zrozumiałym dla systemu DNS, każdy adres internetowy musi zawierać przynajmniej dwa elementy - domenę pierwszego i drugiego rzędu. W pierwszym przypadku chodzi po prostu o sufiks określający rodzaj domeny. Są to na przykład domeny narodowe, jak .pl, .de czy .fr lub te sensu stricte charakteryzujące rodzaj działalności - .org, .edu, .biz, .net czy .com. Oczywiście spotykamy także ich kombinacje - takie jak .org.pl czy .com.pl. Drugą niezbędną częścią adresu jest wybrany przez właściciela ciąg znaków. Może to być zarówno IDG jak i pocalujmisiawtrabke, dla systemu nie ma to znaczenia - ważne jest jedynie, aby wybrana przez użytkownika nazwa nie była dłuższa niż 63 znaki oraz zawierała jedynie litery, cyfry i, ewentualnie, myślniki. Oczywiście, popularność naszej strony będzie dużo wyższa, jeżeli nazwa będzie łatwa do skojarzenia lub zapamiętania - bardzo długie ciągi znaków są więc rzadkością - zakazu jednak nie ma : ).
Oczywiście nazwa domeny może być bardziej skomplikowana i nie składać się tylko z jednego ciągu znaków i nazwy pierwszego rzędu. Jeżeli posiadamy własną, zarejestrowaną domenę, liczba subdomen, jaką dysponujemy, jest w zasadzie nieograniczona. W innych przypadkach o liczbie subdomen przyznanych użytkownikom decyduje administrator, czyli najczęściej właściciel domeny.Jak wybrać nazwę domeny?
Nazwa, pod jaką będziemy występować w globalnej pajęczynie, stanowić będzie naszą wizytówkę i dlatego powinna być nie tylko łatwa do zapamiętania, czy odnalezienia, ale także sprawiać profesjonalne wrażenie. Poza tym domena powinna kojarzyć się z prowadzoną działalnością, nazwą firmy, czy też tematyką prywatnych stron WWW. Jest oczywiste, że trafiona nazwa domeny może znacznie ułatwić promocję w Internecie, dlatego też odpowiedni wybór jest tak ważny. Co zatem wybrać? W tym krótkim artykule postaramy się przybliżyć kilka zagadnień, na które należy zwrócić uwagę podczas wybierania i rejestrowania własnej domeny.
Pierwszym krokiem przy rejestracji jest wybór domeny najwyższego poziomu, w której chcemy mieć własną domenę.
Czytaj więcej - http://domeny.idg.pl/news/99300.html Każdy, kto chciałby stworzyć stronę internetową, zanim przystąpi do pisania kodu HTML powinien zastanowić się nad pytaniem, gdzie będą przechowywane wszystkie informacje, obrazki, pliki wideo, muzyczne i cała treść składająca się na stronę WWW. W Sieci można znaleźć wiele firm hostingowych, które kuszą promocjami, dużą przestrzenią dyskową i dostępnymi funkcjami. Tak jak w normalnym świecie, tak i w tym wirtualnym, firmy liczą na zysk - dlatego też konkurencja między nimi jest całkiem spora. Radzimy wybrać 5 firm spośród oferty rynkowej i poświęcić około tygodnia na dokładne przetestowanie usług oraz wnikliwe zapoznanie się z dostępnymi pakietami.
Oferty
NASK czyli Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa, która jest odpowiedzialna za rejestrowanie domen .pl, publikuje na stronie http://top100.pl statystyki ilości domen obsługiwanych przez providerów. Lista jest uaktualniana co 24 h, więc można w miarę na bieżąco śledzić popularność poszczególnych domen wśród webmasterów. Nietrudno zauważyć, że pierwsza piątka z tej listy wyprzedza pozostałe firmy o rząd wielkości. Przyjrzyjmy się więc bliżej oferowanym usługom. Ze względu na dynamiczne zmiany związane z promocjami postanowiliśmy w tym zestawieniu pominąć te "super okazje", choć należy przyznać, że kusiły dodatkowym oprogramowaniem, tańszym abonamentem na 6 miesięcy, specjalnym programem partnerskim czy kuponami o określonej wartości na reklamę w Google Adwors.
Obecnie każda firma hostingowa chce przyciągnąć nowych klientów, którzy dopiero zaczynają swoja przygodę z Internetem na poważnie lub posiadają wykupione usługi u innego providera. Nie dziwi więc łatwość obsługi panelu administracyjnego i prześciganie się w nowinkach i niewielkich usprawnieniach typu kalendarz, notatnik czy specjalne skrypty ułatwiające umieszczenie w serwisie bloga, forum lub prostego licznika odwiedzin. Konfiguracja własnej witryny jest na porównywalnym poziomie z podłączeniem komputera do Internetu - generalnie jest to zadanie banalne, ale czasem mogą pojawić się drobne trudności, które bardzo łatwo pokonać.
Czytaj więcej: Wielki przegląd ofert - http://domeny.idg.pl/news/98945.htmlMamy już domenę - czas na wwwWłasną stronę internetową można stworzyć na dwa sposoby - napisać ją od zera w języku ( X )HTML lub skorzystać z odpowiedniego edytora. Pierwsza z metod to technika dla zaawansowanych użytkowników, należy bowiem wykazać się znajomością składni czy znaczników języka, aby móc efektywnie dobudowywać do strony kolejne cegiełki kodu. Dla zupełnych laików w kwestii tworzenia stron pozostaje więc rozwiązanie drugie, czyli skorzystanie z tzw. aplikacji WYSIWYG ( ang. "what you see is what you get" ), które udostępniają użytkownikom gotowe elementy do wykorzystania, np. tabele, formularze, itp. Wystarczy wybrać odpowiednią pozycję w menu i żądany komponent trafia do dokumentu HTML ).
Zanim przejdziemy do tworzenia strony, musimy zastanowić się nad jej treścią ( jaki "content" znajdzie się na stronie ), strukturą ( jak będzie wyglądać nawigacja po podstronach - powinna być dla użytkowników wygodna ) i wyglądem ( witryna powinna mieć jednolity wygląd ). Zaplanowane działania w tej materii znacznie ułatwią późniejszą pracę ( najlepiej w tym celu rozrysować sobie to wszystko na papierze ).
Pozostaje jeszcze pytanie, z jakiego edytora skorzystać. Ostateczną decyzję pozostawiamy Tobie - w ostateczności, jeśli znasz już podstawy HTML, możesz korzystać ze zwykłego Notatnika Windows. Pozostałym początkującym użytkownikom polecamy program Zajączek - http://www.pcworld.pl/ftp/pc/programy/6707/zajaczek.4.1.html - darmową aplikację polskiego autorstwa, wyposażoną w zestaw przydatnych narzędzi pomocnych w pracy każdego webmastera ( np. funkcje tworzenia animowanych obrazów GIF czy walidator kodu HTML ). Jeśli nie czujesz się mocny w projektowaniu wyglądu, z pomocą przyjdzie Ci Layout Master - http://www.pcworld.pl/ftp/pc/programy/1148/layout.master.1.1.html, który pozwala zaprojektować rozmieszczenie elementów na stronie WWW.
Czytaj więcej: Strona www w 30 minut - http://domeny.idg.pl/news/98948.html
Mam już stronę ale nikt jej nie odwiedza Internet, pozwalający na masową sprzedaż niewielkich, niszowych i małozyskownych usług, zachwiał dotychczasowymi prawami ekonomii. Zgodnie z modną ostatnio teorią "długiego ogona" sformułowaną przez Chrisa Andersona z miesięcznika "Wired" sukces mogą osiągnąć firmy, które zajmą się zapomnianą wcześniej częścią asortymentu. Należy pamiętać, że jest to aż 80% towaru. Zsumowana działalność małych podmiotów z "długiego ogona" może przełożyć się na większą siłę rynkową niż posiadana przez rekiny branży. To właśnie internetowe księgarnie i sklepy muzyczne zaoferowały swoim klientom produkty, których na próżno szukaliby w tradycyjnych punktach sprzedaży.
Internet jest więc miejscem, w którym można osiągnąć wiele decydując się nawet na bardzo niszową tematykę. A promocję strony należy zacząć juz na etapie planowania biznesowego, czyli m.in. wyboru zagadnienia serwisu. Serfując po Sieci można odnieść wrażenie, że każdy temat znajdzie tam swoich amatorów.
Zapełnienie niszy ma tę zaletę, iż możemy tam się znaleźć jako pierwsi. Konkurowanie na zajętych rynkach wymaga dużych nakładów i ma stosunkowo niewielkie szanse powodzenia. Liderzy trzymają się mocno i nie mają zamiaru ustępować pola. Tak jest np. w przypadku globalnych wyszukiwarek lub polskich serwisów aukcyjnych. Mimo ogromnych starań trudno jest dogonić taki peleton, jeśli zdobędzie on zbyt dużą przewagę. Siłę przyzwyczajenia użytkowników bardzo dobrze widać po niezbyt udanych próbach pokonania rodzimego Allegro przez światowego potentata, jakim jest eBay.
Czytaj więcej: Bez promocji ani rusz - http://domeny.idg.pl/news/98946.html
Korzystając z przygotowanych przez nas poradników stworzenie "swojego miejsca w sieci" nie będzie stanowiło żadnego problemu nawet laikowi.
Zapraszamy do odwiedzenia sekcji domeny.idg.pl - http://domeny.idg.pl